MŚ 2017 juniorów. Pogrom. Koreańczycy rozbili Polaków w 10 minut

Materiały prasowe / IHF / Piotr Jarosiewicz w akcji
Materiały prasowe / IHF / Piotr Jarosiewicz w akcji

Polscy juniorzy w piłce ręcznej ulegli w poniedziałek Korei Południowej różnicą 10 bramek. Kadra skończyła rywalizację w grupie C mistrzostw świata na 4. miejscu. W 1/8 finału zmierzy się z niepokonanymi dotąd Hiszpanami. Mecz w środę o 18:45.

Poniedziałkowe spotkanie nie miało większej historii i tak naprawdę rozstrzygnięte zostało już na starcie. Koreańczycy przeważali od początku, ale kluczowy okazał się fragment między 15. a 25. minutą. Wtedy zbudowali 13-bramkowe prowadzenie.

Polacy liczyli się w grze do wspomnianej 15. minuty, kiedy przegrywali jeszcze tylko 6:9. Mecz ogółem zaczęli od stanu 0:2, który szybko zmienił się w wynik 3:8. Trzy szybko rzucone bramki dały jeszcze nadzieję na odwrócenie losów spotkania, ale później było tylko gorzej.

Jednym z powodów była wysoka ustawiona przez rywali strefa obrony, ale z drugiej strony Polacy popełnili aż 17 niewymuszonych błędów. Podania w trybuny lub ręce przeciwników natychmiast zamieniane były na kontry. I tak Koreańczycy odjeżdżali. Najpierw do stanu 15:7, później do 21:8, a tuż po przerwie nawet na 16 bramek (35:19).

Ogromne problemy sprawiali Polakom zwłaszcza leworęczni zawodnicy - Shin Jae-seop i Kim Jae Yun. "Swoje" w bramce odbił też An Jae-pil, ale miał on wielkie wsparcie kolegów, którzy wykonali tytaniczną pracę w obronie. U Polaków brakowało natomiast tej agresywności, która dała im punkty w meczach z Argentyną i Brazylią.

Po trzech kwadransach gry wynik był dla Biało-Czerwonych tragiczny i tylko przyzwoita gra w samej końcówce (siedem bramek rzuconych pod rząd) pozwoliła zmniejszyć rozmiary klęski. Złego wrażenia jednak nie zatarła.

MŚ 2017 juniorów, grupa C:

Polska - Korea Południowa 28:38 (12:23)

Polska: Bartosik (7/34 - 20,6 proc.), Pyrka (2/13 - 15,4 proc.) - Pietrasik 1, Orpik 5, Gregułowski 1, Bulski 3, Klimków 1, Adamczyk, Dudkowski 3, Guziewicz 1, Jarosiewicz 2, Mauer 4, Krysiak 6, Olkowski 1, Rybski
Karne: 0/0
Kary: 6 min. (Guziewicz, Klimków oraz Pietrasik - po 2 min.)

Korea Południowa: An (6/16 - 37,5 proc.), M. Kim (6/24 - 25 proc.) - Ko, Shin 6 (0/1), Jeon 3, D. Kim 2 (1/1), B. Lee 4 (1/1), N. Kim (0/1), Ji. Kim 5, Ja. Kim 8, Seo 2, Y. Lee 4 (1/1), Jeong, Park 3, R. Kim 2
Karne: 3/5
Kary: 0 min.

Sędziowali: Ruben Dario Burgos oraz Gonzalo Javier Delgado (Argentyna)

ZOBACZ WIDEO Kamila Lićwinko: Pierwszy raz w życiu wygrałam sama ze sobą

Komentarze (19)
avatar
Grzymisław
15.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Po niezłych tak naprawdę pierwszych 4 meczach nastąpiła tragiczna klęska. Niestety podopieczni trenera Tomaszewskiego zostali całkowicie zmasakrowani w I połowie, a w drugiej nie było lepiej, d Czytaj całość
Pietryga
14.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Przegrali z Koreą?! A z kim oni mogą wygrać? Z Nikim.. 
avatar
szotyński
14.08.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Kurczę, wystraszyło mnie to 18:45 we wstępie. A to godzina jest ;) 
avatar
FanSzczypiorniaka
14.08.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Sz.P. Januszu, ani Vive, ani Wisła, nie zastąpią ZPRP w szkoleniu zawodników. Kluby nastawione są na wyniki i pieniądze. Oczywiście, szkolą zawodników, ale przede wszystkim chcą dostawać już go Czytaj całość
avatar
Janusz 7777
14.08.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jakiś czas temu pisałem w komentarzach. I niestety sprawdziło się. Wystarczy popatrzeć na składy Vive czy Wisły kontekście proporcji Polacy versus zagraniczni zawodnicy. Wnioski nasuwają się sa Czytaj całość