Już kilka tygodni temu duńskie media rozpisywały się o transferze rozgrywającego. Sam zawodnik nie ukrywał, że temat przenosin do Skjern Handbold nie jest mu obcy i prawdopodobnie czeka go ostatni sezon w barwach Flensburga.
Duński klub oficjalnie potwierdził, że Thomas Mogensen od lata 2018 roku będzie zawodnikiem Skjern. 33-latek podpisał umowę na trzy sezony.
- Nie wracam do Danii tylko po to, by na siłę przedłużać karierę. Chcę przekazać moje doświadczenie, zdobyte w czasie wielu latach w Bundeslidze - zapewnia Mogensen, który przez 10 lat był liderem drugiej linii Flensburga.
Były reprezentant kraju (mistrz Europy 2012) dołączy do swojego byłego kolegi klubowego, Andersa Eggerta, który niedawno przeniósł się na Półwysep Jutlandzki. Zresztą Skjern - uczestnik Ligi Mistrzów - przyszykował bardzo mocny skład na nowe rozgrywki. Barwy zespołu nadal będą reprezentować m.in. jeden z najlepszych graczy MŚ 2017 Bjarte Myrhol i mistrz olimpijski z Rio Kasper Sondergaard.
Odejście Mogensena to kolejna spora strata dla Flensburga. W 2018 roku zespół czeka mała rewolucja. Karierę zakończy Mattias Andersson, w Barcelonie zagra drugi z bramkarzy Kevin Moeller, Kentin Mahe będzie kontynuował karierę w Veszprem. Jedynym nowym nabytkiem pozostaje na razie norweski golkiper Torbjorn Bergerud.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: "Ibra" jest ze stali. Ten film zaskoczył fanów