Dla Patrycji Chojnackiej, Korona Handball Kielce będzie czwartym klubem ligowym w karierze. Urodzona w 1994 roku zawodniczka mierząca 177 centymetrów wzrostu rozpoczynała karierę w Zagłębiu Lubin, a w okresie nauki w liceum szkoliła się w SMS-ie ZPRP Gliwice. Poprzedni sezon spędziła w Gdańsku, gdzie występowała w AZS-ie Łączpol AWFiS.
Po 30 spotkaniach w akademickim zespole, AZS Łączpol AWFiS wycofał się z ligi. Zawodniczka była więc zmuszona szukać nowego pracodawcy. Na ostatniej prostej przed sezonem, podpisała umowę z Koroną Handball Kielce.
Sama zawodniczka jest zadowolona z tego, gdzie trafiła. - Bardzo się cieszę, że dostałam szansę występowania w drużynie z Kielc. Po pierwszych treningach na pewno mogę powiedzieć, że to bardzo młody i waleczny zespół. Wszystkie zawodniczki zawieszają sobie poprzeczkę bardzo wysoko i to z pewnością zaprocentuje w lidze - powiedziała Chojnacka.
Kielczanki potrzebowały wzmocnienia na tej pozycji, gdyż kontuzji doznała Małgorzata Hibner. Od poniedziałku, Patrycja Chojnacka przebywała na testach, które zaliczyła pozytywnie. - To już ostatnie wzmocnienie naszej drużyny przed nadchodzącym sezonem PGNiG Superligi kobiet - powiedział Krzysztof Demko, wiceprezes Korony Handball. W zespole z Kielc o miejsce pomiędzy słupkami walczą jeszcze Karolina Wałcerz i Aleksandra Orowicz.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Bolt i Mourinho świętują, Mayweather trenuje do upadłego