Nieoczekiwany zwrot w sprawie Walentyny Niesciaruk. Białorusinka wraca do MKS-u Lublin

Białorusinka Walentyna Niesciaruk zostaje w PGNiG Superlidze kobiet. Jeszcze pod koniec maja mówiła, że przenosi się za granicę. Ostatecznie z planów nic nie wyszło. W sezonie 2017/2018 znów założy koszulkę MKS-u Lublin.

- Jedynie, co mogę powiedzieć to to, że nie zostaję w polskiej lidze - mówiła pod koniec maja w rozmowie z portalem WP SportoweFakty, Niesciaruk.

- Dała mi ona dużo doświadczenia, ale chcę spróbować swoich sił w mocniejszych ligach. Mam nadzieję, że wszystko dobrze się poukłada. Jestem podekscytowana i chcę podjąć to wyzwanie. Myślę, że dam radę - dodawała.

Los chciał jednak inaczej. Środkowa rozgrywająca przez dwa lata była jedną z liderek w Enerdze AZS Koszalin. W sezonie 2016/2017 zdobyła dla tamtego klubu 145 bramek w 31 meczach. W wywiadach zawsze miło wspominała lata kariery spędzone w MKS-ie Lublin.

W kuluarach mówiło się o wyjeździe na Węgry. Białorusinka była bardzo bliska podpisania kontraktu w Niemczech. Ten transfer jednak nie doszedł do skutku, wobec czego wróciła do Polski i postanowiła ponownie zostać zawodniczką czwartej drużyny poprzednich rozgrywek. Grała tam w latach 2011-2015. MKS będzie reprezentować przez najbliższy rok.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Bolt i Mourinho świętują, Mayweather trenuje do upadłego

Niesciaruk udała się wraz z drużyną do Czech na turniej, podczas którego lublinianki zagrają ze słowacką Iuventą Michalovce, białoruskim BNTU-BelAZ Mińsk oraz turecką Ankarą Yenimahalle BSK. Stawkę uzupełniają: RK Lokomotiva Zagrzeb, Vistal Gdynia, LC Brühl Handball oraz DHC Sokol Poruba.

Źródło artykułu: