Paweł Ćwikliński wraca do PGNiG Superligi. "Czuję potrzebę pokazania się na parkiecie"

WP SportoweFakty / MICHAŁ DOMNIK / Paweł Ćwikliński w akcji
WP SportoweFakty / MICHAŁ DOMNIK / Paweł Ćwikliński w akcji

Paweł Ćwikliński po krótkim rozbracie z PGNiG Superligą, wrócił do tej klasy rozgrywkowej wraz ze Spójnią Gdynia. Skrzydłowy zauważył, że już na początku jego drużyna zbierze cenne doświadczenie.

Nie trwała długo przerwa Pawła Ćwiklińskiego w grze w PGNiG Superlidze. - Od dwóch sezonów starałem się wrócić do PGNiG Superligi i to nie tylko po to, by móc to sobie wpisać do CV. Czuję się na siłach, by rywalizować w najwyższej klasie rozgrywkowej. Do tego dążyłem i czuję potrzebę pokazania tego na parkiecie - powiedział 32-letni skrzydłowy.

Spójnia Gdynia ma w składzie wielu młodych zawodników. Tylko kilku posiada superligowe doświadczenie. - Sezon pokaże, jak wszystko się ułoży. Każdy z nas w poprzednich rozgrywkach walczył o to, by grać w elicie. Jest w naszym składzie wielu młodych, ale bardzo walecznych zawodników. W przedsezonowych sparingach, szczególnie w końcowej fazie przygotowań pokazaliśmy, że potrafimy walczyć. Czas pokaże, czy w lidze będzie podobnie - zauważył zawodnik.

- Ja wraz z kolegami staram się wpłynąć dobrą atmosferę w drużynie i czasem posłużyć dobrą radą, pochwalić, a gdy potrzeba, to i uspokoić lub krzyknąć - zaśmiał się Ćwikliński. - Kto wie gdzie będę za kilka lat, choć kariera trenerska nie jest moim planem. Teraz skupiam się na tym, by zawodowo spełnić się w piłce ręcznej i walczyć ze Spójnią o najwyższe cele. Oczywiście będę chciał później pozostać przy sporcie, ale z trochę innej strony, bardziej związanej z obsługą finansową sportowców - wyjaśnił.

Gdyński zespół jest bardzo nieprzewidywalny. Trudno ocenić, jak będzie się spisywał w najwyższej klasie rozgrywkowej. - Z każdym sezonem zawodnicy nabierają doświadczenia i starają się iść naprzód. Gdy porównam ten zespół do ubiegłego sezonu, jesteśmy silniejsi, jeśli chodzi o rutynę. Dodatkowo przyszli do nas zawodnicy z przeszłością w najwyższej klasie rozgrywkowej, więc i personalnie wygląda to lepiej. Cieszy poprawa gry obronnej, bo z tym mieliśmy najwięcej problemów. Oczywiście nie jest idealnie, ale cały czas staramy się iść w tym aspekcie w odpowiednim kierunku - stwierdził Paweł Ćwikliński.

Już inauguracja ligi będzie niezwykle ekscytująca, szczególnie dla młodszych kolegów Ćwiklińskiego. Spotkanie wyjazdowe z Orlenem Wisłą Płock, to znakomita okazja do poczucia atmosfery PGNiG Superligi. - Nie jest ważne z kim gramy, bo w każdym meczu trzeba walczyć o punkty. W mojej ocenie bardzo dobrze, że zagramy z zespołem z najwyższej półki pod względem sportowym oraz kibicowskim, bo atmosfera na płockich trybunach jest wszystkim doskonale znana. To nie będzie więc dla nas tylko nowe doświadczenie na boisku, bo ten mecz może przygotować nasz zespół do kolejnych wyzwań, jakie przed nami - podsumował skrzydłowy.

ZOBACZ WIDEO Rhein-Neckar Löwen z pierwszym trofeum sezonie! Superpuchar dla Lwów!

Komentarze (0)