PGNiG Superliga Kobiet: hit w Szczecinie. Zagłębie i MKS Perła Lublin podtrzymają status niepokonanych?

Małgorzata Boluk 20 Września 2017, 15:17

Materiały prasowe / MKS Zagłębie Lubin / Na zdjęciu: Alina Wojtas, rozgrywająca Metraco Zagłębia Lubin

• Środowe mecze piłki ręcznej na żywo!

KPR Ruch Chorzów zajmuje obecnie przedostatnią pozycję w ligowej stawce i ma na swoim koncie tylko jeden punkt. Niebieskie musiały uznać wyższość piotrkowianek, Kram Startu Elbląg i drużyny z Jeleniej Góry, z którą przegrały po emocjonującym konkursie rzutów karnych. Choć do Lublina na pewno nie pojadą tylko prosić o najmniejszy wymiar kary, o korzystny rezultat w Globusie będzie bardzo, ale to bardzo trudno.

MKS Perła Lublin - KPR Ruch Chorzów / 20.09, godz. 18.00

W środę dojdzie też do starcia "sąsiadów". W Koszalinie zmierzą się zespoły, które zajmują obecnie ósme i dziewiąte miejsce w lidze. Nieco wyżej plasuje się KPR Gminy Kobierzyce, który ostatnio wysoko pokonał u siebie UKS PCM. Świetne zawody przeciwko kościerzyniankom rozegrała Anna Mączka. Rozgrywająca trafiła do siatki rywalek aż jedenaście razy i poprowadziła swój team do pierwszej wygranej w sezonie.

Premierowe zwycięstwo w zeszłej kolejce wywalczyła także Energa AZS, która ma w nogach ciężki mecz z Koroną Handball Kielce. W Koszalinie podopieczne Anity Unijat i Waldemara Szafulskiego postarają się przedłużyć dobrą passę. Z tego terenu punkty wywozi się bardzo trudno, dlatego z etykietką faworyta na parkiet wybiegną Akademiczki.

Energa AZS Koszalin - KPR Gminy Kobierzyce / 20.09, godz. 18.00

O trzecie zwycięstwo w PGNiG Superlidze zagrają u siebie szczypiornistki Kram Startu. Elblążanki po tygodniu przerwy wracają na swój parkiet i podejmą niżej notowany, ale nieprzewidywalny KPR Jelenia Góra. Drużyna ze stolicy Karkonoszy sezon 2017/2018 rozpoczęła bardzo dobrze i ma na swoim koncie już pięć punktów, co daje szóste miejsce w stawce.

Podopieczne Andrzeja Niewrzawy zdobyły sześć "oczek" i plasują się tuż podium. To efekt ostatnich wygranych nad KPR Ruchem Chorzów i Pogonią Szczecin. Aktualne brązowe medalistki zapowiadają, że chcą przedłużyć zwycięską serię i jak najlepiej zaprezentować się w środę przed własną publicznością.

Kram Start Elbląg - KPR Jelenia Góra / 20.09, godz. 18.00

Do ciekawego starcia powinno dojść w Kościerzynie, gdzie UKS PCM postara się pokonać Piotrcovię Piotrków Trybunalski. Zespół Dariusza Męczykowskiego zgromadził do tej pory dwa punkty, ale ma apetyt na więcej. W ostatniej kolejce drużyna z Kościerzyny wysoko przegrała w Kobierzycach, za co chciałaby się zrehabilitować już tę środę.

Piotrcovia Piotrków Trybunalski jak na razie radzi sobie bardzo dobrze i przegrała tylko z jednym z głównych kandydatów do mistrzostwa - MKS Perłą Lublin. Ekipa z województwa łódzkiego z dołem stawki wygrywała bardzo pewnie i postara się aby tym razem nie było inaczej.

UKS PCM Kościerzyna - Piotrcovia Piotrków Trybunalski / 20.09, godz. 18.00

Nie w Elblągu, nie w Koszalinie, nie w Gdyni, a w Szczecinie dojdzie do najciekawszego spotkania kolejki. Celująca w medal Pogoń Szczecin podejmie wieczorem wicemistrzynie Polski, które w tym sezonie jeszcze nie poległy. Metraco Zagłębie Lubin zawalczy w środę o szóstą wygraną z rzędu. Team Bożeny Karkut pokonał w lidze UKS PCM, Energę AZS i Vistal, a Pucharze EHF dwukrotnie rozbił LK Zug Handball.

- Nie jest łatwo co trzy dni grać, ale nie ma co narzekać, bo wszystkie drużyny grają na takich samych warunkach. To jest bardzo trudny teren. Pogoń Szczecin przegrała ostatnio z Kram Startem i będzie chciała zrobić wszystko, aby zdobyć u siebie komplet punktów. Znamy się nie od dziś i pewnie podejmiemy temat, żeby wrócić stamtąd z wygraną - przyznała trenerka lubinianek.

SPR Pogoń Szczecin - Metraco Zagłębie Lubin / 20.09, godz. 18.15

Na zakończenie dnia na parkiet wybiegną mistrzynie Polski i beniaminek z Kielc. Choć Koronie Handball walki oraz ambicji odmówić nie można, zdecydowanym faworytem tego starcia będzie Vistal Gdynia, który chciałby poprawić sobie nastroje po wyjazdowej porażce z Metraco Zagłębiem Lubin.

Drużyna szkoleniowca Tomasza Popowicza jak na razie płaci frycowe i jest jedynym zespołem, który nie zdobył choćby punktu. Należy jednak zaznaczyć, że w minionej kolejce kielczanki o mały włos nie pokonały wyżej notowanej Energi AZS. Świetne zawody rozegrały Aleksandra Orowicz oraz Honorata Syncerz.

PGNiG Superliga Kobiet