Liga Mistrzów: Polacy grali ze zmiennym szczęściem. Druga wygrana Paczkowskiego i Rombla, porażka Szyby

Materiały prasowe / MMTS KWIDZYN / MIROSŁAW WIŚNIEWSKI / Na zdjęciu: trener Patryk Rombel
Materiały prasowe / MMTS KWIDZYN / MIROSŁAW WIŚNIEWSKI / Na zdjęciu: trener Patryk Rombel

Motor Zaporoże Pawła Paczkowskiego i Patryka Rombla wygrał drugi mecz w Lidze Mistrzów, pokonując Sporting Lizbona 31:23. Z kolei Michał Szyba i jego Kadetten Schaffhausen przegrało po zaciętej walce z hiszpańskim Abanca Ademar Leon 28:29.

Szyba pojawił się w wyjściowej siódemce Kadetten i już po niecałych czterech minutach wpisał się po raz pierwszy na listę strzelców. Skuteczny okazał się drugi rzut Polaka, bo wcześniej górą był dobrze spisujący się bramkarz gospodarzy - Serb Vladimir Cupara. Początkowo na tablicy wyników najczęściej widniał remis lub jedna bramka przewagi Hiszpanów. Gracze Abanca po raz pierwszy objęli 2-bramkowe prowadzenie po ponad 10. minutach spotkania. Chwilę wcześniej z boiska za faul wyleciał Szyba.

Po odbyciu kary nie pojawił się jednak na parkiecie, a jego miejsce na prawym rozegraniu zajął kapitan Szwajcarów Dimitrij Kuettel. W 17. minucie ponownie był remis (7:7). Do przerwy obraz gry nie uległ zmianie, gospodarze nieznacznie prowadzili - maksymalnie dwoma bramkami - a Kadeci wyrównywali. Do przerwy Szyba już nie zagrał. Wychowanek Unii Lublin zaliczył więc jedno trafienie i wykluczenie.

Po zmianie stron trwała wyrównana walka, nadal z niewielkim wskazaniem na graczy z Leon. Cuda w ich bramce wyczyniał Cupara, broniąc rzuty karne i sytuacje sam na sam. U Szwajcarów wciąż brakowało na parkiecie Szyby. Polak pojawił się dopiero w 52. minucie gry i z miejsca wywalczył rzut karny oraz zdobył bramkę, zmniejszającą stratę Kadetten do dwóch trafień. Wyrównać niestety Polakowi i spółce się nie udało.

W meczu grypy D o drugą wygraną w tym sezonie Ligi Mistrzów walczył HC Motor Zaporoże z trenerem Patrykiem Romblem na czele i Pawłem Paczkowskim w składzie. Za rywala mieli - także zwycięzcę z pierwszej kolejki - portugalski Sporting CP Lizbona. Były gracz PGE VIVE Kielce pojawił się w pierwszej siódemce.

ZOBACZ WIDEO Bundesliga: Gol Lewandowskiego, fatalny błąd bramkarza i strata punktów Bayernu [ZDJĘCIA ELEVEN]

Kiedy w 24. minucie Motor uciekł na 4 bramki (13:9) trener gospodarzy poprosił o czas. Co z tego, skoro w kolejnej akcji jego gracze stracili piłkę, a Paczkowski po indywidualnym zagraniu jeszcze powiększył prowadzenie. Za chwilę Paczas "wyrzucił" na ławkę kar Bosko Bjelanovicia. Niestety sam na nią za chwilę powędrował za uderzenie w twarz rozgrywającego Sportingu Edmilsona Araujo. Kara Polaka skończyła się niemal równo z końcem połowy, w której to rzucił w sumie dwie bramki.

W bramce zaporożan szalał Victor Kireev, który w 35 minucie gry miał na koncie 11 skutecznych interwencji, a w całym meczu 18. By jednak oddać sprawiedliwości to jego vis-a-vis w ekipie z Lizbony Aljosa Cudić też zanotował po przerwie kilka znakomitych obron. Mimo to wciąż o kilka bramek lepsi byli gracze młodego trenera z Polski (20:15 w 42 min.).

Kwadrans przed końcem meczu po kontrze zakończonej przez Paczkowskiego, Motor prowadził już różnicą 6 bramek. Dopiero po chwili nasz rozgrywający dostał chwilę wytchnienia na ławce rezerwowych. Portugalczycy zerwali się jeszcze do walki, odrabiając dwa trafienia, ale na więcej mistrz Ukrainy już nie pozwolił. Ekipa Rombla wygrała głównie dzięki skuteczności ataku sięgającej 65 procent. Sporting pudłował co drugi rzut.

Liga Mistrzów, grupa C, 2. kolejka:

Abanca Ademar Leon - Kadetten Schaffhausen 29:28 (14:13)
Najwięcej bramek dla Abanki: Alex Costoya 7, Juan Lorenzana 6; dla Kadetten: Władisław Ostrouszko 7, (...) Michał Szyba 2.

Elverum Handball - Skjern Handbold 27:32 (11:17)
Najwięcej bramek: dla Elverum - Kevin Gulliksen 6, Nikolaj Mehl, Hakon Ekren - po 4; dla Skjern - Bjarte Myrhol 8, Anders Eggert, Rene Toft Rasmussen - po 7

Dinamo Bukareszt - RK Gorenje Velenje 26:27 (10:9)
Najwięcej bramek: dla Dinama - Hugo Descat 5, Wadim Gajduczenko 4; dla Gorenje - Matjaz Brumen 8, Niko Medved 5

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Bjerringbro-Silkeborg 10 8 0 2 323:273 16
2 Sporting CP Lizbona 10 7 0 3 304:277 14
3 Tatran Preszów 10 7 0 3 278:268 14
4 Czechowskie Niedźwiedzie 10 4 0 6 280:279 8
5 Besiktas Mogaz Stambuł 10 3 0 7 255:289 6
6 Metalurg Skopje 10 1 0 9 246:300 2

Liga Mistrzów, grupa D, 2. kolejka:

Sporting CP Lizbona - HC Motor Zaporoże 23:31 (11:15)
Najwięcej dla Sportingu: Edmilsona Araujo - 6, Ivan Nikcević - 4; dla Motoru: Artem Kozakiewicz 7, Igor Soroka 5, (...) Paweł Paczkowski 3.

Metalurg Skopje - Besiktas Mogaz Stambuł 27:31 (14:14)
Najwięcej dla Metalugra: Halil Jaganjac 9; dla Besiktasu: Ramazan Done i Tomisław Nuić - po 7.

Czechowskie Niedźwiedzie - Montpellier HB 24:28 (13:14)
Najwięcej bramek: dla Niedźwiedzi - Dmitrij Santałow 5, Maksim Kuretkow, Paweł Andrejew, Aleksander Kotow - po 4; dla Montpellier - Valentin Porte 9, Michael Guogou 7, Diego Simonet 4.

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Dinamo Bukareszt 10 7 0 3 293:280 14
2 Orlen Wisła Płock 10 7 0 3 278:250 14
3 Elverum Handball 10 6 1 3 278:272 13
4 Abanca Ademar Leon 10 5 2 3 252:251 12
5 Riihimaeki Cocks 10 2 2 6 246:269 6
6 Wacker Thun 10 0 1 9 268:293 1
Komentarze (1)
avatar
Czarcik
24.09.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo Rombel i Paczas!