W starciach z bardziej doświadczonymi rywalami, gdańszczanom czegoś brakowało, by postawić kropkę nad i. W Legionowie wyglądało to dużo lepiej i w 7. minucie, gdy do bramki strzeżonej przez Mikołaja Krekorę trafił Piotr Papaj, zespół Marcina Lijewskiego prowadził już 5:2. Legionowianie jednak nie zamierzali odpuszczać.
Ważną postacią KPR-u był Kacper Adamski, z którego kilka lat temu chyba zbyt wcześnie zrezygnowano w Gdańsku. Gdy trafił do bramki Artura Chmielińskiego, w 13. minucie było tylko 6:8. Kolejne cztery trafienia z rzędu oddali jednak aktywnie grający w obronie gdańszczanie, którzy do przerwy walczyli o utrzymanie prowadzenia i wygrali I połowę 15:13.
Po zmianie stron, dwie szybkie bramki dorzucili Łukasz Rogulski i Piotr Papaj, powiększając przewagę do pięciu trafień. Gra Wybrzeża wyglądała bardzo dobrze i kiedy na 17 minut przed końcem Krekorę pokonał Ramon Oliveira, było już 24:18 dla Wybrzeża. Historia już jednak pokazała, że gdańszczanie potrafią zarówno wyjść na wysokie prowadzenie, jak i szybko je stracić.
Legionowianie z pewnością analizowali poprzednie poczynania swoich rywali i do końca walczyli o jak najlepszy wynik. Szczególną chrapkę na rzucanie bramek miał Adamski, który w 51. minucie oddał swój 13 rzut w tym spotkaniu, trafiając po raz ósmy do bramki rywala. Z sześciobramkowej straty, zrobiły się już tylko trzy trafienia różnicy.
KPR nie zdołał jednak pójść za ciosem i to Wybrzeże, w którego szeregach w sobotę najskuteczniejszy był Wojciech Prymlewicz wygrało 31:26. To druga wygrana gdańszczan w tym sezonie, którzy w bieżących rozgrywkach tylko raz grali przed własną publicznością.
KPR Legionowo - Wybrzeże Gdańsk 26:31 (12:15)
KPR: Krekora, Kujawa - Adamski 9, Ciok 4, Kowalik 4, Grabowski 3, Rutkowski 3, Brinovec 1, Ignasiak 1, Niedziółka 1 oraz Jędrzejewski, Suliński.
Karne: 2/2.
Kary: 12 min. (Jędrzejewski 4 min., Adamski, Brinovec, Ciok, Ignasiak - po 2 min.).
Wybrzeże: Chmieliński, Pieńczewski - Prymlewicz 8, Papaj 6, Wróbel 6, Oliveira 5, Rogulski 4, Podobas 1, Sulej 1 oraz Bednarek, Gauden.
Karne: 3/5.
Kary: 14 min. (Gauden, Podobas, Rogulski - po 4 min., Bednarek 2 min.).
Sędziowie: Chodorek, Popiel.
Delegat ZPRP: Marek Góralczyk.
Widzów: 300.
ZOBACZ WIDEO Adam Warchoł ma dopiero 16 lat, a jest już wicemistrzem Polski i marzy o igrzyskach w Tokio