Fatalne wieści dla NMC Górnika Zabrze. Długa przerwa Aleksandra Buszkowa

Materiały prasowe / NMC GÓRNIK ZABRZE / KRZYSZTOF KUROŃ / Na zdjęciu: Sasza Buszkow
Materiały prasowe / NMC GÓRNIK ZABRZE / KRZYSZTOF KUROŃ / Na zdjęciu: Sasza Buszkow

Przez kilka miesięcy NMC Górnik Zabrze będzie musiał radzić sobie tylko z jednym prawoskrzydłowym. Aleksander Buszkow prawdopodobnie doznał złamania obojczyka.

35-letni Białorusin ucierpiał podczas jednego z treningów zabrzan. Jeżeli potwierdzi się diagnoza o złamaniu obojczyka, to Buszkowa czeka kilkumiesięczna przerwa.

To katastrofalne wieści dla rewelacyjnego w tym sezonie NMC Górnika. Białorusin był jednym doświadczonym prawoskrzydłowym w kadrze zespołu. Wobec jego kontuzji, szansę prawdopodobnie dostanie 18-letni Patryk Gluch, który rozegrał w lidze raptem 14 spotkań, ale trener Rastislav Trtik coraz odważniej wprowadza go do siódemki.

Buszkow od dziewięciu sezonów występuje w Zabrzu. W tym czasie rzucił ponad 600 bramek dla Górnika. 35-latek nieźle prezentował się w bieżących rozgrywkach (15 goli w ośmiu meczach). W październiku 2016 roku przedłużył kontakt z klubem do 2019 roku.

Białorusin został niedawno wybrany ambasadorem akcji "Movember", organizowanej przez PGNiG Superligi. Pomimo kontuzji, nie rezygnuje z zaszczytnej funkcji. - W niczym to nie przeszkadza, a cel jest szczytny! Zostaję więc z gipsem… i wąsem - zapowiada.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: gnał jak pocisk. Najszybszy piłkarz na świecie

Komentarze (0)