Liga Mistrzów: PSG wygrało hit kolejki grupy B z Telekomem. Celje pomogło PGE VIVE Kielce

Materiały prasowe / Stéphane Pillaud / Sportissimo / LNH / Na zdjęciu: Thierry Omeyer w brawach Paris-Saint Germain HB
Materiały prasowe / Stéphane Pillaud / Sportissimo / LNH / Na zdjęciu: Thierry Omeyer w brawach Paris-Saint Germain HB

Paris-Saint Germain HB wybrało w szlagierowym spotkaniu 7. kolejki "kieleckiej grupy" Ligi Mistrzów 33:28 z Telekomem Veszprem. Celje Pivovvarna Lasko, wygrywając na wyjeździe z THW Kiel (29:26), ułatwiało PGE VIVE awans na 4. miejsce w tabeli.

Już pierwsza akcja meczu lidera grupy B - PSG - z wiceliderem Telekomem pokazała, jak zacięte będzie to spotkanie. W 40. sekundzie karę dwóch minut za faul na będącym w wyskoku Nikoli Karabaticiu otrzymał obrotowy gości Blaz Blagotinsek. W ekipie gospodarzy od początku dobrze w bramce spisywał się Thierry Omeyer. W ofensywie błyszczał zwłaszcza Sander Sagosen. Spotkanie toczyło się w błyskawicznym tempie, ale błędów tym spowodowanych było niewiele. Mecz mógł się podobać kibicom obu drużyn.

Sytuacja na korzyść paryżan zaczęła się zmieniać, kiedy do akcji jeszcze ostrzej wkroczył Omeyer. Najpierw wybronił karnego, za chwilę kilka pewnych sytuacji rzutowych i w 16. minucie zrobiło się 11:6 dla PSG. Trener Telekomu Ljubomir Vranjes poprosił o czas. Po nim jego gracze zaczęli się podnosić. W bramce uaktywnił się bierny dotychczas Mirko Alilović i w ciągu 5. minut Węgrzy odrobili trzy bramki. Niestety dla nich niezawodny Omeyer obronił drugiego karnego i sytuacja zaczęła wracać do "normy".

Gra znacznie się zaostrzyła. Co chwila któryś z zawodników obu drużyn lądował na ławce z dwuminutową karą. Nie było w tym jednak chamstwa, czy bezmyślnej brutalności - po prostu stawka meczu wyjaśniała w tym względzie i usprawiedliwiała wiele. W ostatnich minutach pierwszej części gry obie drużyny popełniały sporo strat. Tę wojnę nerwów lepiej przetrwali gospodarze, którzy prowadzili 19:14.

Druga połowa nie przyniosła początkowo większych zmian. Kontrolę nad grą posiadało PSG. Podopieczni Zvonimira Serdarusicia zadyszki dostali koło 40. minuty meczu. Najpierw skuteczny w ataku Sagosen otrzymał karę indywidualną. Za chwilę równie dobry Nedim Remili nie zdobył bramki i prowadzenie zmalało do jednej bramki (25:24).

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: mistrz! Jeszcze nikt tak nie wchodził na murawę
[color=#000000]

[/color]

Wtedy dał o sobie znać as atutowy Francuzów - rezerwowy Edouard Kempf. 19-letni prawoskrzydłowy w ostatnich 10. minutach gry zdobył sześć z siedmiu bramek całego zespołu! Warto dodać, że w całym zeszłym sezonie Ligi Mistrzów i sześciu meczach tegorocznych zmagań rzucił łącznie dwa gole. Można śmiało zaryzykować, że był to jego mecz życia.

W Telekomie tych ważnych momentach zawodził za to zwłaszcza doświadczony Momir Ilić. Serb najpierw zarobił wykluczenie, a kiedy był jeszcze cień nadziei na wygraną (27:31 w 56 min.) nie zdobył istotnej bramki. W ekipie PSG niewiele pograł za to były zawodnik Orlen Wisły Płock Rodrigo Corrales, co jest zrozumiałe przy kapitalnej postawie Omeyera.

Po stojącym na wysokim poziomie meczu dwóch najlepszych drużyn grupy B fotel lidera pozostał nadal w stolicy Francji. Przynajmniej na tydzień. Już w sobotę dojdzie bowiem do rewanżu, tym razem w kraju naszych Bratanków.

Liga Mistrzów, grupa B:

THW Kiel - Celje Pivovarna Lasko 26:29 (15:14)
Najwięcej bramek dla THW: Niclas Ekberg 6, Christian Zeitz 5, Marko Vujin i Patrick Wiencek - po 3; dla Celje: Jaka Malus 8, Branko Vujović 5, Igor Anić 4

Paris Saint-Germain HB - Telekom Veszprem 33:28 (19:14)
Najwięcej bramek dla PSG: Nikola Karabaitić 8, Edouard Kempf i Sander Sagosen - po 6; dla Telekomu: Dragan Gajić i Kent Robin Tonnesen - po 5, Momir Ilić i Gasper Marguc - po 4

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Paris Saint-Germain HB 14 13 0 1 455:385 26
2 MOL-Pick Szeged 14 9 2 3 411:397 20
3 SG Flensburg-Handewitt 14 7 1 6 378:370 15
4 HBC Nantes 14 5 4 5 421:408 14
5 HC Motor Zaporoże 14 5 1 8 413:412 11
6 RK PPD Zagrzeb 14 4 3 7 359:388 11
7 Skjern Handbold 14 3 2 9 398:439 8
8 Celje Pivovarna Lasko 14 3 1 10 380:416 7
Źródło artykułu: