PGNiG Superliga Kobiet: deklasacja w derbach Dolnego Śląska. Rekordowa wygrana Zagłębia

Wstydliwej porażki doznał w derbowym pojedynku KPR Jelenia Góra. Ekipa z Karkonoszy w walce o prymat na Dolnym Śląsku została bezlitośnie rozgromiona przez Metraco Zagłębie Lubin, które wciąż pozostaje jedynym niepokonanym zespołem w lidze.

Małgorzata Boluk
Małgorzata Boluk
Metraco Zagłębie Lubin Materiały prasowe / MKS Zagłębie Lubin / Paweł Andrachiewicz / Na zdjęciu: Metraco Zagłębie Lubin
Z początku nic takiej deklasacji nie zwiastowało. Jeleniogórzanki utrzymywały się w grze do ósmej minuty meczu dzięki rzutom Aleksandry Tomczyk, ale z czasem przestała trafiać i ona. Podobno derby mają swoje prawa i wszystko może się w nich wydarzyć, ale nie tym razem.

Wicemistrzynie Polski nie zlekceważyły niżej notowanego przeciwnika i błyskawicznie przystąpiły do budowania dystansu, który rósł w zastraszającym tempie. Szczypiornistki z Lubina zdawały sobie sprawę, że ekipa ze stolicy Karkonoszy łatwym dostarczycielem punktów w tym sezonie nie jest, co udowodniła chociażby w meczach z Kram Startem Elbląg, Energą AZS Koszalin czy ostatnio Pogonią Szczecin. Srebrne medalistki wiedziały jednak, z których stron spodziewać się największego zagrożenia i jak powstrzymać przeciwniczki.

Drużyna przyjezdnych pod wpływem mocnej obrony gospodyń gubiła się w ofensywie. Brakowało kreatywności i elementu zaskoczenia. Każdy błąd gości kończył się kontrą lub szybkim atakiem podopiecznych Bożeny Karkut. W wygranej różnicą dziewiętnastu bramek pierwszej części spotkania brylowały szczególnie Małgorzata Trawczyńska i Agnieszka Jochymek. Swój team wspierała także Monika Wąż.

Lubinianki cieszyły się piłką ręczną i nie zamierzały kończyć przedwcześnie zabawy. Finalizowały akcje przez rozegranie, skrzydła, współpracowały z kołem oraz dalej niszczyły jeleniogórzanki kontratakiem. Po zmianie stron dla gości rzucała głównie Martyna Żukowska, a u wicemistrzyń ciężar rozkładał się na barki wielu zawodniczek.

Przy szerokiej ławce trenerka mogła pozwolić sobie na rotacje i przetestować różne ustawienia przed arcyważnym spotkaniem z MKS Perłą Lublin. Szkoleniowiec dała też szansę młodej bramkarce - Karolinie Czyż, a także mogła skorzystać z powracającej po kontuzji Pauliny Piechnik. Liczne zmiany na końcowym rezultacie się nie odbiły. Wręcz przeciwnie. Zagłębie pobiło rekord i odniosło najwyższe zwycięstwo w PGNiG Superlidze Kobiet 2017/2018.

Metraco Zagłębie Lubin - KPR Jelenia Góra 46:15 (24:5)

Metraco Zagłębie: Wąż, Czyż - Grzyb 3 , Semeniuk 2, Trawczyńska 7, Rosińska 2, Wasiak, Buklarewicz 2, Górna 2, Piechnik 4, Ważna 4, Jochymek 8, Wojtas 3, Belmas 2, Pielesz 3, Milojević 3
Karne: 3/5
Kary: 12 min.

KPR: Filończuk, Kolasińska, Wierzbicka - Karwecka, Dubiel 2, Bielecka, Oreszczuk, Tomczyk A. 4, Jurczyk, Załoga, Jasińska, Skowrońska 1, Żukowska 5, Tomczyk M. 2, Konofał 1
Karne: 5/6
Kary: 10 min.

Czerwona kartka: Martyna Żukowska (w 54. minucie z gradacji kar)

Sędziowie: Filip Fahner - Łukasz Kubis (Głogów)

Widzów: 742

ZOBACZ WIDEO: Cezary Kucharski: Ulica Lewandowskiego? Robert zrobił to dla dzieci
Czy Metraco Zagłębie Lubin zakończy pierwszą rundę na pozycji lidera?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×