Nazwisko Stanicia przewijało się na listach potencjalnych kandydatów, ale wydawało się mało prawdopodobne, by Serb jeszcze pojawił się na parkiecie. Po dwuletnim pobycie w katarskim El Jaish pozostawał bez klubu i wszystko wskazywało na to, że zakończy karierę.
Według "Rakomet24", 39-latek zdecydował się podpisać roczną umowę z Vardarem Skopje. W sezonie 2018/2019 zajmie miejsce Arpada Sterbika, który przeniesie się do Veszprem. Zwycięzca Ligi Mistrzów miał spory problem ze znalezieniem solidnego golkipera na przyszły sezon. Ivan Pesić odmówił Vardarowi i przedłużył kontrakt z Mieszkowem Brześć, Mirko Alilović wybrał MOL-Pick Szeged, a Borko Ristowski nie zamierza jeszcze wracać do ojczyzny.
Stanić przez lata strzegł bramki reprezentacji Serbii, choć pochodzi z Czarnogóry. W 2012 roku zdobył z kadrą wicemistrzostwo Europy i został uznany najlepszym golkiperem. Uznawany za "enfant terrible" serbskiej piłki ręcznej. Popadał w konflikty z kolegami z drużyny narodowej, a w latach 2006-2008 nie pojawiał się na parkiecie z powodu zawieszenia za używanie kokainy.
ZOBACZ WIDEO: PGNiG Superliga: co za wrzutka! Genialna akcja PGE Vive Kielce