Drugą kolejkę fazy grupowej kibice rozpoczną od dania głównego, czyli spotkań Niemiec i Słowenii, oraz Hiszpanii i Węgier o godzinie 18:15. Ponad dwie godziny później sędziowie otworzą zmagania Macedonii i Czarnogóry, oraz Danii i Czech.
Na francuskim Mundialu Słoweńcy zdobyli brązowy medal, podczas gdy kadra Niemiec odpadła po porażce z Katarem w 1/8 finału. Teraz za to może powtórzyć się wrocławski scenariusz. Podopieczni Veselina Vujovicia w EHF Euro 2016 przegrali wszystkie mecze fazy grupowej, drugie z Niemcami 21:25, i pojechali do domu. Ostatnie pięć spotkań zakończyło się ich porażkami. W tym faworytami nadal będą Niemcy, a Słoweńcy będą grać z toporem u szyi.
Macedończycy mają zamiar odnieść drugą wygraną nad Czarnogórą i zagwarantować sobie awans do następnej rundy. Jeśli młode stażem państwo przeciwstawi się sąsiadom, przerwie trwającą od 2008 roku serię 13 spotkań bez zwycięstwa podczas mistrzostw. Tyle w teorii. W praktyce bowiem Macedonia ograła mocną Słowenię 25:24, a męczarnie Czarnogórców z Niemcami pokazały, jak bezzębną są drużyną bez najlepszego strzelca Vuko Borozana. Ciekawym jest fakt, że sąsiedzi zagrają ze sobą dopiero pierwszy oficjalny mecz.
W pierwszej serii dobrze zaprezentowali się Węgrzy, którzy wyraźnie polegli dopiero w końcowej fazie meczu.
Praca Ljubomira Vranjesa nad węgierskim zespołem wkrótce powinna przynieść plony, tymczasem już w drugiej serii gier spotka się z rozpędzoną Hiszpanią i czasu na poprawienie szwankujących elementów może zabraknąć. Ostatnie dwa turnieje Euro kończyły się zwycięstwami La Furja Roja - 34:27 w Danii oraz 31:29 w Polsce.
Duńczycy nie martwią się pojedynkiem z Czechami, rozgromionymi przez Hiszpanię. Zespoły muszą poprawić swoją defensywę, o ile dla Danii będzie to łatwiejsze teraz, tyle dla naszych południowych sąsiadów proste nie jest.
Czesi mierzyli się już trzykrotnie ze Skandynawami w mistrzostwach Europy. W 1996 roku wygrali, jednak w 2002 i 2014 przegrywali.
15 stycznia (poniedziałek):
Grupa C:
Słowenia - Niemcy , godz. 18.15
Czarnogóra - Macedonia, godz. 20.30
Grupa D:
Hiszpania - Węgry , godz. 18.15
ZOBACZ WIDEO: Jędrzej Dobrowolski: Rzuciłem się w dół jak wariat. Mój sport to ekstremum!