- To niewygodny przeciwnik, który długo konstruuje akcje i dużo próbuje gry jeden na jeden. Nam takie granie troszeczkę nie pasuje. Chorzowianki są w naszym zasięgu, ale z pewnością czekają nas trudne zawody. O mocy rywalek stanowią głównie Magdalena Drażyk, Karolina Jasinowska i Agnieszka Piotrkowska. Jak je zatrzymamy, powinno być dobrze - powiedział przed pierwszym gwizdkiem Michał Pastuszko.
Wspomniane przez szkoleniowca w przedmeczowym wywiadzie zawodniczki zatrzymać się jednak nie dały i poprowadziły w sobotę KPR Ruch Chorzów do trzeciej wygranej w sezonie. Dużą cegiełkę do końcowego zwycięstwa Niebieskich dołożyła też osiemnastoletnia, utalentowana prawoskrzydłowa - Natalia Stokowiec.
Największe zagrożenie pod polem karnym gości stwarzała nieco osamotniona w swoich poczynaniach Joanna Załoga. W drugiej części spotkania w ofensywie pomagała jej głównie Sylwia Jasińska, ale wynik wciąż przemawiał na korzyść zdeterminowanych chorzowianek.
W 48. minucie meczu charakterne szczypiornistki Jarosława Knopika wygrywały w Jeleniej Górze różnicą pięciu bramek. To był dla miejscowych ostatni moment na podjęcie walki i spróbowanie odwrócenia losów rywalizacji. Gdy sygnał do lepszej gry dała miejscowym Aleksandra Oreszczuk (24:26 w 51'), wynik spotkania zaczął być sprawą otwartą.
ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: Tomasz Wiśniewski to za mało. Azoty rozstrzelały Stal
Jak się później okazało, Niebieskie na więcej przeciwniczkom nie pozwoliły. KPR Ruch Chorzów rozciągał grę do skutecznych, młodych skrzydłowych, i co najważniejsze, nie popełniał w kluczowym momencie błędów. Wygraną przyjezdnych przypieczętowała Natalia Stokowiec.
KPR Jelenia Góra - KPR Ruch Chorzów 29:32 (11:15)
KPR: Wierzbicka, Filończuk - Karwecka 2, Dubiel, Bielecka, Oreszczuk 3, A. Tomczyk 2, Jurczyk, Kobzar 4, Załoga 9, Jasińska 5, Żukowska 2, M. Tomczyk 2, Konofał
Karne: 1/1
Kary: 6 min.
Ruch: Kuszka, Jaśkiewicz - Jasinowska 7, M. Drażyk 7, Masłowska 1, Lesik 2, Piotrkowska 5, A. Drażyk, Doktorczyk, Nimsz, Lipok 4, Stokowiec 6
Karne: 3/4
Kary: 6 min.
Sędziowie: Mariusz Marciniak - Piotr Radziszewski (Wolsztyn)
Wspaniale zwyciestwo na trudnym terenie:)