Adrianna Płaczek we Francji na dłużej

Bramkarka reprezentacji Polski w piłce ręcznej, Adrianna Płaczek, przedłużyła umowę z francuskim klubem Fleury Loiret Handball. Do ekipy dołączyła latem 2017 roku.

Krzysztof Kempski
Krzysztof Kempski
Adrianna Płaczek Materiały prasowe / ZWIĄZEK PIŁKI RĘCZNEJ W POLSCE / PAWEŁ ANDRACHIEWICZ / PRESS FOCUS / Na zdjęciu: Adrianna Płaczek
Płaczek klub Fleury Loiret Handball reprezentowała we wszystkich 14 spotkaniach sezonu 2017/2018. Jej średnia to blisko 28 procent skutecznych obron. Te statystyki wystarczyły, by działacze już w styczniu zaproponowali polskiej szczypiornistce przedłużenie wygasającej umowy. Ta przystała na warunki. Nowy kontrakt obowiązuje do 2019 roku.

Bramkarka jest jedną z czołowych piłkarek ręcznych w polskiej reprezentacji, której trenerem jest Leszek Krowicki. Wzięła udział w grudniowych mistrzostwach świata, w której Biało-Czerwone zgarnęły Puchar Prezydenta (16. pozycja). Jej skuteczność w tamtym czasie wynosiła ok. 33 proc. Zagrała w 7 meczach.

Jak do tej pory francuska drużyna z Polką w składzie zajmuje siódmą pozycję (na dwanaście zespołów). W 7 meczach schodziła w glorii chwały, tyle samo przegrała. W środę (24 stycznia) Fleury podejmie na własnym terenie Brest Bretagne HB, czyli aktualnego wicelidera tabeli. Pierwszą lokatę bez porażki piastuje obecnie Metz Handball.

ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: pięknie, pięknie, pięknie! Festiwal goli w Gdańsku
Czy Adrianna Płaczek podjęła dobrą decyzję pozostając w klubie na kolejny sezon?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×