- Myślę, że scenariusz niedzielnego spotkania wyglądał zupełnie inaczej niż w sobotę. Przez większość część spotkania byliśmy równorzędną drużyną, ale w ostatnich dziesięciu minutach zadecydowała rutyna zespołu Wisły, która jest ograna. My takich spotkań za mojej kadencji jeszcze nie graliśmy. A takie mecze trzeba umieć grać i to chyba zadecydowało o tym, że w kluczowych momentach oddawaliśmy nieprzygotowane rzuty - powiedział trener AZS AWFiS Gdańsk, Daniel Waszkiewicz.
- Dziękuję trenerowi Waszkiewiczowi za ten mecz. Zgodzę się, że był to zupełnie inny mecz niż sobotni. Moi zawodnicy pokazali w krytycznej fazie meczu swoje doświadczenie. Nie znam polskiego i nie wiem co skandowała publiczność, ale gdy przegrywaliśmy trzema bramkami można było poczuć, że mamy fantastycznych kibiców. Mimo, że prowadzimy 2:0, wiemy, że w Gdańsku nie będzie łatwo, dlatego cieszę się, że w Gdańsku wróci do nas Adam Twardo. Spodziewamy się jednego lub dwóch bardzo ciężkich meczów - powiedział trener Wisły Płock, Flemming Oliver Jensen.