Challenge Cup Kobiet: Rincon Fertilidad Malaga rywalem MKS-u Perły Lublin

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Marcin Chyła / Na zdjęciu: Marta Gęga (po lewej) i Kinga Achruk (po prawej)
WP SportoweFakty / Marcin Chyła / Na zdjęciu: Marta Gęga (po lewej) i Kinga Achruk (po prawej)
zdjęcie autora artykułu

Hiszpańska drużyna Eincon Fertilidad Malaga będzie rywalem MKS-u Perły Lublin w ćwierćfinale Challenge Cup. Pierwszy mecz zaplanowano na weekend 3-4 marca w Lublinie.

W tym artykule dowiesz się o:

Rincon Fertilidad Malaga w poprzedniej rundzie wyeliminował z rozgrywek ACME-Żalgiris Kaunas, wygrywając dwumecz z Litwinkami jedną bramką. Wcześniej w III rundzie kwalifikacyjnej odprawiły z kwitkiem WHC Metalurg z Macedonii (31:14 i 37:14). W krajowych rozgrywkach rywalki MKS-u Perły są dokładnie w połowie stawki, zajmują siódmą lokatę. Ostatnio, w 15 kolejce spotkań, pokonały nieco niżej notowane Club de Balonmano Porrino 26:18.

W drużynie z Hiszpanii od niedawna występuje była zawodniczka Metraco Zagłębia LubinAdriana do Nascimento Lima. W dwumeczu z Żalgirisem rzuciła łącznie trzy bramki. Doświadczona brazylijska rozgrywająca ma jeszcze w Maladze towarzystwo swoich dwóch rodaczek. Z międzynarodowego zaciągu w ekipie z południa półwyspu Iberyjskiego są także dwie Serbki, Chorwatka i Włoszka. Z końcem roku pożegnano się za to z Macedonką Katariną Arsinijević.

Lublinianki gładko radzą sobie z dotychczasowymi rywalami w Challenge Cup. Najpierw rozbiły ZRK Kumanowo (Macedonia), a następnie w 1/8 finału równie łatwo ograły Portugalki z SIR 1MAIO/ADA Colegio Joao de Barros.

W przypadku awansu do półfinału piłkarki ręczne MKS-u Perły zmierzą się ze zwycięzcą rywalizacji w turecko-szweckiej parze Ardesen GSK - Kristianstad Handball Klubb.

ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: hit dla Azotów. Genialny gol Iso Sluijtersa (WIDEO)

Źródło artykułu:
Czy MKS Perła Lublin awansuje do półfinału Challenge Cup?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (2)
avatar
Maćko18
20.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niestety oba mecze w Hiszpanii, a szkoda. Trzeba liczyć, że nasze dziewczyny przywiozą awans z Malagi. A wszystko to wina leśnych dziadków...