PGNiG Superliga Kobiet: emocje tylko przez kwadrans. Kram Start ograł KPR Gminy Kobierzyce

WP SportoweFakty / ANNA DEMBIŃSKA / Na zdjęciu: zawodniczki Kram Startu Elbląg
WP SportoweFakty / ANNA DEMBIŃSKA / Na zdjęciu: zawodniczki Kram Startu Elbląg

Ostatnie rezultaty osiągane przez KPR Gminy Kobierzyce pozwalały przypuszczać, że zespół Edyty Majdzińskiej jedzie do Elbląga po komplet punktów. Do niespodzianki jednak nie doszło. Kram Start odniósł w sobotę bardzo pewną wygraną.

Drużyna z Dolnego Śląska zagrała przeciwko elblążankom w nieco eksperymentalnym ustawieniu. Na prawej połówce stanęła nominalna skrzydłowa - Kinga Jakubowska, a na pozycję młodej i utalentowanej zawodniczki przeszła Grażyna Janczak. Akcje kobierzyczanek napędzała Beata Skalska, która zastąpiła na środku rozegrania kontuzjowaną Annę Mączkę. Ze względu na uraz stawu skokowego, liderka przyjezdnych pojawiała się na parkiecie jedynie okazjonalnie.

Początek starcia przebiegał z lekkim wskazaniem na ekipę gości. Trener Andrzej Niewrzawa postanowił zareagować już w 10. minucie spotkania, kiedy brązowe medalistki miały na swoim koncie o dwie bramki mniej od rywalek. Po krótkiej rozmowie ze szkoleniowcem, gra Kram Startu zaczęła nabierać rumieńców. Dobra organizacja w defensywie, nienaganna skuteczność w ataku i świetna postawa doświadczonej bramkarki szybko przełożyły się na wynik meczu.

Tym razem o czas poprosiła zaniepokojona Edyta Majdzińska. Szczypiornistki dolnośląskiego klubu często dochodziły do niezłych pozycji rzutowych, ale na ich drodze regularnie stawała kapitalna Sołomija Szywerska. Gospodynie, dzięki interwencjom golkiperki, zeszły na przerwę z solidną zaliczką przed drugą częścią rywalizacji. Widać, że czuły się już bardzo pewnie, o czym mogła świadczyć chociażby efektowna wrzutka na skrzydło do Magdy Balsam.

KPR Gminy Kobierzyce nie składał przedwcześnie broni i próbował w trzecim kwadransie meczu zniwelować straty do faworytek. Dogodnych okazji na podreperowanie rezultatu nie brakowało, ale rękę na pulsie wciąż trzymała niezawodna Sołomija Szywerska. Kram Start Elbląg ruszał z kontratakiem bądź cierpliwie konstruował atak pozycyjny i utrzymał wysokie prowadzenie do końcowej syreny.

Kram Start Elbląg - KPR Gminy Kobierzyce 33:24 (17:11)

Kram Start: Szywerska, Powaga - Balsam 4, Choromańska, Świerczek 2, Waga 4, Jędrzejczyk 6, Dorsz 1, Kwiecińska 3, Kozimur 1, Szynkaruk 2, Lisewska 5 (4/4), Stokłosa 1, Świerżewska 2, Jaszczuk 2
Karne: 4/4
Kary: 2 min.

KPR: Ciesiółka, Słota - Jakubowska 7, Skalska 1, Wojda, Mączka 4 (4/4), Janczak 1, Wesołowska 1, Kaźmierska 2, Wiertelak 2, Charzyńska 3, Daszkiewicz 1, Walczak, Dąbrowska 2, Michalak
Karne: 4/4
Kary: 6 min.

Sędziowie: Grzegorz Młyński - Rafał Puszkarski

ZOBACZ WIDEO Ronaldo zapomniał o kryzysie. Real nie dał szans Deportivo Alaves [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (4)
avatar
LEC
25.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No to już konsekwentnie
Grażyna JANCZAK 
avatar
LEC
25.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No to już konsekwentnie
GRAŻYNA JANCZAK 
avatar
LEC
25.02.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
W zestawieniu bramkowym brakuje 1 bramki zdobytej przez Grażynkę Janczak dla Kobierzyc.