Frekwencja w polskich halach: 2 800 widzów na meczu Energi MKS-u. Nikłe zainteresowanie PGNiG Superligą kobiet

albo najlepiej poniedziałkowe to gratka dla wszystkich kibiców i trybuny same zapełniają się w 99%. Podawanie dat i godzin spotkań na 7 dni, a czasami na 1 dzień przed meczem pomaga w promowaniu na mieście (plakaty itp.), bo można z wyprzedzeniem to zorganizować. Związek pomaga również w transmisjach, dając pieniądze, oprogramowanie, ludzi i zezwalając na reklamy (serio nie mogą być, ale każdy to olewa). Superliga ma umowę z TVP Sport i kluby wiedzą, że jak był Polsat to dostawali takie pieniądze, że spokojnie mogli pokryć część kosztów obsługi takiego meczu, a resztę dokładali w imię solidarności :) Wszystko jest w porządku, tak dalej. Za rok będzie lepiej, co roku jest!

Basketu na wszystkie mecze w tym europejskie puchary wstęp za darmo

frekwencji na halach.W Lublinie też Mamy drużyny które są na wysokim szczeblu rozgrywek(koszykówka męska i żeńska w najwyższej klasie rozgrywkowej) lub cieszące się dużą popularnością mimo gry w niższej lidze(Motor w kopanej i na żużlu, z frekwencją kilku tys. ludzi na każdym meczu)Problem moim zdaniem tkwi w marketingu klubów ( zobaczcie na naszej stronie klubowej na FB,że klub od długiego już czasu, robi dużo,by ludzi na meczach było jak najwięcej ,jak przeglądam inne klubowe strony to wygląda to słabiutko)Druga sprawa to brak działań ZPRP by spopularyzować naszą dyscyplinę (np brak trasmisji tv), dalej to brak wyników sportowych itd.Bardzo się cieszyłem że awansowaliśmy do półfinału Chellenge Cup(choć to tylko najsłabszy z pucharów), bo to może sprawić że może się w końcu zainteresuje tym meczem tv publiczna,że może napedzi nam to nowych sponsorów,i że Globus w dużym stopniu zapełni się kibicami którzy są stęsknieni piłki ręcznej na wysokim poziomie.By to zmienić to w klubach muszą się znaleść ludzie którzy zrobią wszystko by poprawić sytuację,w ZPRP też muszą sobie w końcu zdać z tego sprawę,ale przy obecnym układzie jest to mało prawdopodobne.Co do naszych klubowych transmisji na internecie,nie uważam że odbiera nam to kibiców,kto Ma przyjśc to przyjdzie,a trasmisja jest dla tych co nie mogą.

czy PlusLiga) kibice muszą wybierać, na który mecz iść i tam (np. Kielce, Chorzów, czy Gdynia) wybierają inne dyscypliny lub rozgrywki mężczyzn. W takich ośrodkach jak Kalisz, gdzie ręczni grają w najwyższej klasie rozgrywkowej, kibice wybierają piłkę ręczną, bo kopacze kopią w III lidze (czyli na 4-tym szczeblu rozgrywek) i marznąć idzie tam zaledwie 300-400 kibiców! Myślę, że mecze piłki ręcznej kobiet są o wiele bardziej widowiskowe jak kopana w 3 lidze!