Transferów ciąg dalszy. Nowy bramkarz w Kaliszu, Piotr Adamczak bardzo blisko Energi MKS-u

WP SportoweFakty / Anna Dembińska / Na zdjęciu: Piotr Adamczak
WP SportoweFakty / Anna Dembińska / Na zdjęciu: Piotr Adamczak

Piotr Adamczak jedną nogą w Enerdze MKS-ie Kalisz. Klub potwierdzi transfer za kilka dni. Beniaminek ogłosił natomiast nazwisko trzeciego bramkarza. Będzie nim Błażej Potocki.

30-letni Piotr Adamczak od 2014 roku występuje w Meblach Wójcik Elbląg, jest podstawowym prawym rozgrywającym zespołu (165 goli w ostatnich dwóch latach). Wprawdzie rok temu przedłużył umowę do 2019 roku, ale niemal na pewno wzmocni Energę MKS Kalisz i będzie jednym z trzech prawych rozgrywających. Ważny kontrakt ma Marek Szpera, a Bartosz Wojdak podpisał nową umowę, obowiązującą do końca przyszłego sezonu.

Adamczak spotka w Kaliszu swojego starszego brata, Adamczaka. Na najwyższym szczeblu występuje od ponad 10 lat. Pięć lat spędził w Zagłębiu Lubin, wywalczył z nim wicemistrzostwo Polski (sezon 2007/2008), przez rok grał dla Górnika Zabrze i Gwardii Opole. W 2010 roku zadebiutował w reprezentacji. Jest wychowankiem Ostrovii Ostrów Wielkopolski.

Prawy rozgrywający to kolejny zawodnik, który opuści Elbląg. Wcześniej z Zagłębiem Lubin związali się Mikołaj Kupiec i Jakub Moryń, za nowym klubem rozgląda się Paweł Kiepulski. Możliwe, że to nie koniec odejść z ekipy Meblarzy.

Transfer Adamczaka czeka jeszcze na potwierdzenie. Na razie MKS poinformował, że do Artema Padasinowa i Łukasza Zakrety dołączy trzeci bramkarz - Błażej Potocki. 32-letni golkiper jest dobrze znany w Kaliszu, stał między słupkami jeszcze za czasów pierwszoligowych. Występował też w ŚKPR-ze Świdnica, a w ostatnich dwóch sezonach bronił bramki niemieckiego HSG Rodenstein. Kolejny z wychowanków Ostrovii podpisał kontrakt na dwa lata i zastąpi Filipa Jarosza.

Wcześniej z MKS-em związał się Maciej Pilitowski. Kontrakty przedłużyli Kirył Kniaziew, Zbigniew Kwiatkowski, Michał Drej, Artur Klopsteg, Dzianis Krycki, Łukasz Zakreta i wspomniany Wojdak.

ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: pan profesor Sławomir Szmal. Azoty Puławy bez szans w starciu z PGE Vive Kielce

Komentarze (1)
avatar
marze
31.03.2018
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Jak przeczytałem tą informację to śmiech mnie ogarnął. O jakim wzmocnieniu można tu mówić. Ten zawodnik poza wizualnymi warunkami nic więcej nie ma. Kilka razy widziałam go w meczach gdy grał W Czytaj całość