Kadra B wróciła do gry. Pierwsze zwycięstwo na Węgrzech

Materiały prasowe / ZPRP / Patryk Rombel i Sławomir Szmal / Fot. Martyna Szydłowska / PressFocus
Materiały prasowe / ZPRP / Patryk Rombel i Sławomir Szmal / Fot. Martyna Szydłowska / PressFocus

Kadra B wróciła do gry po kilku miesiącach. W węgierskim Siofoku uporała się z drugą reprezentacją Austrii (30:26). W niedzielę mecz z gospodarzami o zwycięstwo w turnieju.

W tym artykule dowiesz się o:

Młody austriacki zespół nie odstawał od Polaków. Przed przerwą utrzymywał się wynik w granicach remisu, naszych szczypiornistów kilka razy zatrzymał bramkarz Thomas Eichberger. Biało-Czerwoni odskoczyli w drugiej części - wykorzystywali pomyłki Austriaków, wychodzili z kontrami i zyskali bezpieczną przewagę (23:18).

Najwięcej bramek dla Polaków rzucił Jan Czuwara (8 goli). Mnóstwo problemów sprawiał też Łukasz Rogulski. Trener Austriaków przyznał po meczu, że jego zawodnicy zupełnie nie radzili sobie z obrotowym Wybrzeża.

W kadrze B zadebiutowali Dawid Dawydzik z Zagłębia Lubin, Łukasz Gogola z Górnika Zabrze i bramkarz Stali Mielec, Tomasz Wiśniewski.

W sobotę nasi szczypiorniści odpoczywają - ostatnie spotkanie turnieju zagrają w niedzielę z Węgrami B, opartymi głównie na zawodnikach z tamtejszych ligowych średniaków. Spośród rywali najbardziej znany jest leworęczny Balint Fekete, który okazjonalnie dostaje szansę w pierwszym zespole Picku Szeged.

Polacy zagrali pierwsze spotkanie od października 2017 roku. W Płocku zajęli wtedy drugie miejsce za reprezentacją Litwy.

Turniej w Siofoku:

Polska B - Austria B 30:26 (12:12)

Polska: Wiśniewski, Schodowski, Szczecina - Pietruszko 1, Dawydzik 1, Wróbel 1, Mrozowicz 2, Kawka 2, Majdziński 2, Gogola 1, Ossowski 1, Rogulski 7, Prymlewicz, Czuwara 8, Góralski 2, Moryń, Kondratiuk 1, Siwak 1.

ZOBACZ WIDEO Polacy z Czechami bez koncentracji. "Dobrze, że nas nie rozgromili"

Komentarze (0)