Towarzysko: Niemcy dwukrotnie ograły Serbię. Show w wykonaniu Uwe Gensheimera
W Dortmundzie reprezentacja Niemiec po raz drugi pokonała Serbię, tym razem 29:23. Roszady trenera Christiana Prokopa poskutkowały, a najskuteczniejszym zawodnikiem na boisku został Uwe Gensheimer z 9 rzuconymi bramkami.
Niemcy od początku II starcia zdominowali rywali i w 13. minucie prowadzili 8:4 po kolejnym kontrataku Uwe Gensheimera. Skrzydłowy Paris Saint-Germain HB był najskuteczniejszym szczypiornistą na parkiecie, wykorzystywał liczne okazje, egzekwował rzuty karne - łącznie rzucił dziewięć bramek. W pierwszej połowie Serbowie z kłopotami przebijali się przez defensywę niemiecką, jedynie Drasko Nenadić był w stanie oddać kąśliwy rzut (8:13).
Dobrą pracę wykonywał Andreas Wolff, który zatrzymywał starania rywali. Nawet jeśli nie bronił, pomagał mu słupek jak przy rzucie Darko Djukicia z linii siódmego metra. Skrzydłowy PGE VIVE Kielce nie oddał celnego rzutu. Na początku drugiej odsłony zmagań niemieccy szczypiorniści zwiększyli przewagę po golu Patricka Wiencka (20:12). Pod koniec meczu chwilowe rozluźnienie w szeregach Niemiec pozwoliło Serbii odrobić część strat. Wtedy z dobrej strony pokazał się były piłkarz ręczny Orlenu Wisły Płock, Miljan Pusica, który wykorzystywał okazje w ataku i zanotował trzy trafienia (29:23).
Spoktania towarzyskie:
(4.04.2018):
Niemcy - Serbia 26:19 (12:7)
Najwięcej bramek: dla Niemiec - Patrick Wiencek 4, Uwe Gensheimer, Julius Kuehn i Jannick Kohlbacher - po 3; dla Serbii - Nemanja Zelenović 5, Vanja Ilić i Bogdan Radivojević - po 3.
(7.04.2018):
Niemcy - Serbia 29:23 (15:9)
Najwięcej bramek: dla Niemiec - Uwe Gensheimer - 9, Patrick Groetzki - 4, Fabian Wiede i Patrick Wiencek - po 3, dla Serbii - Mladen Sotić 5, Bogdan Radivojević i Drasko Nenadić - po 4, Miljan Pusica i Żivan Pesić - po 3.