Negocjacje w tej sprawie trwają już od kwietnia. 20-letni Sićko pojawił się w Zabrzu przy okazji jednego ze spotkań i rozmawiał z prezesem Bogdanem Kmiecikiem. Wówczas nie udało się jeszcze dojść do porozumienia, a sternik klubu zaprzeczał w rozmowie z WP SportoweFakty: - Temat nie istnieje, Szymona nie było w Zabrzu.
Sprawa ciągle jest jednak w toku. Z dużym prawdopodobieństwem Sićko zagra w NMC Górniku w sezonie 2018/19. Były reprezentant Polski drugi rok z rzędu spędzi na wypożyczeniu. W czerwcu 2017 roku podpisał czteroletni kontrakt z PGE VIVE Kielce, ale od razu został wysłany na rok do beniaminka Bundesligi, TV 05/07 Huettenberg.
W Niemczech furory nie zrobił. Po obiecujących występach we wczesnych rundach Pucharu Niemiec spodziewano się, że Sićko będzie dostawał sporo szans w lidze. Grał jednak rzadko, wyłącznie kilkuminutowe epizody. Po części przez problemy zdrowotne, wiele tygodni pauzował z powodu urazów. Na jego koncie zaledwie dziewięć spotkań w najlepszej lidze świata i pięć goli. Odejście z Huettenberg było przesądzone, a beniaminek jedną nogą jest w 2. Bundeslidze.
W Górniku dostanie zdecydowanie więcej szans i spróbuje odbudować swoją pozycję. Po sezonie 2016/17 opuszczał Chrobrego Głogów jako jedno z okryć Superligi, dostawał powołania do kadry, zadebiutował w pierwszej reprezentacji. Ostatni rok - pod względem gry - może jednak spisać na straty.
Jego rywalami do gry będą Aleksandr Tatarincew i Michał Adamuszek. Trzeci lewy rozgrywający, Łukasz Gogola będzie wykorzystywany głównie jako środkowy. Z Zabrzem łączono też Huberta Korneckiego z Wybrzeża Gdańsk, mówiło się o jego koledze klubowym, Adrianie Kondratiuku, ale te tematy na razie mocno ucichły.
Co do kolejnych ruchów w Górniku, to wciąż ważą się losy Przemysława Witkowskiego. Trzeci bramkarz rozglądał się za zespołem na nowy sezon, ale wobec długotrwałej rehabilitacji Martina Galii prezes Kmiecik być może zatrzyma go w Zabrzu.
ZOBACZ WIDEO Stephane Antiga docenił klasę byłych podopiecznych: Polacy grali bardzo dobrze