Wygląda na to, że Ristowski mocno podkoloryzował historię o zainteresowaniu THW Kiel. W wywiadzie z "ekipa.mk" obwieścił, że porozumiał się z Zebrami i czeka tylko aż PGE VIVE Kielce wykupi Andreasa Wolffa rok przed końcem kontraktu. Dyrektor sportowy THW, Thorsten Storm zaprzeczył jakimkolwiek rozmowom z Macedończykiem i jednocześnie zapewnił, że kilończycy nie wypuszczą Wolffa w 2018 roku, a nie w 2019 roku jak pierwotnie zakładano.
Ristowski od dawna prowadził natomiast negocjacje z Benfiką Lizbona, już w kwietniu portal "Handball-Planet" informował, że do ustalenia pozostały szczegóły. Rozmowy przeciągały się, ale były bramkarz Barcelony ostatecznie przejdzie testy medyczne i podpisze kontrakt w stolicy Portugalii. Dołączy do swojego rodaka, Nikoli Mitrewskiego.
35-letni golkiper spędził dwa sezony w Katalonii, prezentował się dobrze, ale mistrzowie Hiszpanii nie podpisali z nim nowej umowy. Zastąpi go Duńczyk Kevin Moeller z Flensburga. Ristowski wcześniej grał w Rhein-Neckar Loewen, VfL Gummersbach, Metalurgu i Vardarze Skopje. Niedawno był wymieniany jako kandydat do drugiego z macedońskich klubów.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: kosmiczny gol w USA. Huknął "nożycami"
Czy Ristowski powinien występować w silniejszym klubie? 
