Szef EHF Michael Wiederer skierował list do sternika światowych władz, Egipcjanina Hassana Moustafy, w którym zaproponował zwiększenie liczby uczestników mistrzostw świata. Główny powód to selektywne kwalifikacje w Europie, a co za tym idzie, brak kilku mocnych zespołów. W 2019 roku nie wystąpią m.in. Słoweńcy i Białorusini.
IHF prawdopodobnie rozpatrzy wniosek pozytywnie i w MŚ zarówno panów, jak i pań zagrają 32 zespoły. Nie wiadomo jednak, od kiedy dojdzie do zmian. Podczas turniejów w 2021 roku (organizuje Egipt) i 2023 roku (polsko-szwedzki turniej) nie planowano tylu reprezentacji. Najbardziej możliwy scenariusz to poszerzenie listy drużyn od 2025 roku.
Światowej federacji zależy też, by spopularyzować piłkę ręczną w Ameryce Północnej, stąd nowe miejsca mogłyby zająć drużyny z tamtej części świata. To jedno z działań, mające służyć promocji handballa przed igrzyskami olimpijski w Los Angeles w 2028 roku.
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 83. Wojciech Szaniawski: Robert Lewandowski za jedną kampanię może dostać nawet 4 mln euro