Batalia Tarnowa o Superligą zakończyła się niepowodzeniem. W pierwotnym terminie klub nie spełnił wszystkich wymogów, nie przedstawił gwarancji finansowych i nie otrzymał licencji od Komisarza Ligi. SPR-owi PWSZ przysługiwało prawo do odwołania.
Kilka dni temu Komisja Odwoławcza miała wydać werdykt, ale przesunęła posiedzenie na 11 lipca i dokładnie przeanalizowała sytuację klubu. SPR pozyskał środki od Grupy Azoty, ale problem w tym, że odwołanie przysługiwało od dokumentów złożonych przed 12 czerwca. Nowe pisma i spełnienie wymogów formalnych nie zmieniły decyzji. Jedyną drogą pozostaje Trybunał Arbitrażowy przy Polskim Komitecie Olimpijskim.
Superliga na pewno będzie liczyć 14 zespołów.
ZOBACZ WIDEO Cristiano Ronaldo: A na końcu jest Juventus Turyn. Zapomnieć o łzach
Gdyby nie Puławy to w Tarnowie by robili pod siebie