Zmian w Sandra Spa Pogoni niewiele, ale kluczowe. Piotr Frelek: Środkowy rozgrywający to mózg zespołu

WP SportoweFakty / KUBA HAJDUK / Na zdjęciu: Piotr Frelek
WP SportoweFakty / KUBA HAJDUK / Na zdjęciu: Piotr Frelek

Sandra Spa Pogoń rozpoczęła przygotowania do nowego sezonu 2018/2019 w PGNiG Superlidze mężczyzn w połowie lipca. Od niedawna szczecinianie trenują już w pełnym składzie, z dwoma nowymi środkowymi rozgrywającymi.

Sandra Spa Pogoń to jedna z niewielu drużyn, której skład w stosunku do poprzedniego sezonu zmienił się nieznacznie. Dokonano jednak ruchów na kluczowej pozycji, jaką jest środek rozegrania. Portowców zasilili: Patryk Miłek z Olimpii Piekary Śląskie oraz Piotr Rybski ze Stali Mielec.

- Generalnie nie jest łatwo wkomponować w zespół środkowych (rozgrywających - dop. red.). Jest to mózg drużyny, ale to w zasadzie działa w dwie strony. Zawodnicy muszą nowemu środkowemu rozgrywającemu zaufać. On jest liderem. To, co on powie, jest święte i wszyscy mają się tego słuchać. Tak funkcjonuje prawdziwa drużyna - przyznaje Piotr Frelek.

Z postawy obu trener Pogoni jest zadowolony. - Piotr jest z nami od niedawna, ale oceniam go bardzo pozytywnie. Patryk jest od początku przygotowań, przyjechał do Szczecina w 100 proc.  przygotowany, jeśli chodzi o siłę, motorykę, wytrzymałość, naprawdę duże brawa dla niego. Wdrażamy powoli taktykę, parę treningów za nami, są jeszcze turnieje, więc myślę, że zgrania nie zabraknie - ocenia.

W okresie przedstartowym w obozie szczecinian nie zabrakło pewnych nowości. - Chciałbym pochwalić wszystkich za pracę, jaką wykonują. Dodaliśmy parę nowych rzeczy do przygotowań, tak jak crossfit, z którego zadowoleni są także zawodnicy. Widzę u nich dużą poprawę w przygotowaniu siłowym. Mam nadzieję, że dalej wszystko będzie przebiegać w takim rytmie - zaznacza na łamach oficjalnej strony Pogoni Frelek.

Już w najbliższy piątek i sobotę (10 i 11 sierpnia) granatowo-bordowi zagrają w 24. Memoriale im. Ryszarda Matuszaka. Stawkę drużyn uzupełniają: MMTS Kwidzyn, Chrobry Głogów oraz HBC Ronal Jicin. Także w sparingach szczypiorniści Pogoni mają określone zadania i cele do spełnienia.

- W tym sezonie w okresie przygotowawczym stawiam na realizację założeń i grę zawodników, ale także interesuje mnie wynik i najlepiej jakby to był wygrany mecz, a nie, tak jak w poprzednim sezonie, skupiałem się na tym, żeby realizować pewnie rzeczy. Zawodnicy muszą się przygotować, że dosłownie każdy sparing należy traktować bardzo poważnie i dążyć do tego, aby te mecze wygrywać - podsumowuje szkoleniowiec.

Sezon szczecinianie rozpoczną 1 września od meczu z Wybrzeżem Gdańsk.

ZOBACZ WIDEO Polacy pomogli uratować alpinistę na Broad Peak. Zdradzili kulisy całej akcji

Komentarze (0)