Postawili na doświadczenie. Aleksandra Zaleśny zagra w MKS-ie Piotrcovia

karierze Oli.Ktoś zrobił dziewczynie krzywdę proponując jej grę na lubelskich parkietach.W ogóle to było dziwne wtedy okienko transferowe, za JQ i Alkę trafiła Ola i Patricia, obie jedynie pod względem ilościowym wyrównały stratę.Niestety sportowo było ,,kiepsko", mówiąc wprost niestety zabrakło umiejętności. Tak jak Honoracie i ,,Maślakowi" zabrakło moim zdaniem szczęścia, aby dalej grać z powodzeniem w Lublinie, to przypadek Patricii i Oli to jednak tzw. ,,za wysokie progi". Pechem też była kontuzja, która się niestety przytrafiła.Jednak jako kibic lubelskiej ekipy życzę Oli jak najlepszej skuteczności na parkietach Superligi, aby kontuzję omijały, pensja z kontaktu co miesiąc spływała na czas, a zespół z Piotrkowa niech będzie jak najwyżej w tabeli.Trzeba docenić to, że dziewczyna reprezentowała lubelskie barwy, serducho do gry było, myślę, że z Lublina zostaną miłe wspomnienia, bo być częścią drużyny, która wygrała 3 puchary w jednym roku to coś wielkiego. Powodzenia Ola, rozwijaj swoją karierę jak najlepiej!