Memoriał w Koszalinie: Sandra Spa Pogoń zwycięzcą kolejnego turnieju. Wstydliwa wpadka Spójni

WP SportoweFakty / KUBA HAJDUK / Na zdjęciu: Dawid Krysiak
WP SportoweFakty / KUBA HAJDUK / Na zdjęciu: Dawid Krysiak

Sandra Spa Pogoń z pierwszym miejscem w X Memoriale Bartosza Bigdy, Filipa Potocznika i Mariusza Wnuka. Szczecinianie pokonali w Koszalinie pierwszoligowy Grunwald Poznań. Przykrą niespodziankę sprawiła Spójnia Gdynia.

Wydawało się, że wpadka w pierwszym dniu, czyli przegrana gdynian z WKS-em Grunwaldem Poznań to jednostkowy wypadek przy pracy. Tymczasem zespół dowodzony przez Dawida Nilssona nie sprostał także beniaminkowi z czwartej ligi niemieckiej - Fortunie Neubrandenburg. Do startu w PGNiG Superlidze Mężczyzn pozostał tydzień. Czasu na korekty pozostało niewiele.

W zespole zza naszej zachodniej granicy występuje obecnie aż 5 Polaków. Najnowszym nabytkiem klubu został Łukasz Całujek z ASPR-u Zawadzkie. Dla tej drużyny triumf nad superligowcem to mimo wszystko spory sukces i powiew optymizmu przed nowym sezonem.

W meczach niedzielnych (26 sierpnia), które miały decydować o ostatecznej kolejności drużyn w Memoriale spotkanie o piątą pozycję rozgrywano już w systemie 2x25 minut. Te z udziałem drużyn z Superligi po 5 minut krócej. Niespodzianki nie było w meczu gospodarzy. Pierwszoligowcy z Koszalina rozbili rywali aż 38:16. Dodajmy, że jeszcze lekko ponad rok temu, oba zespoły rywalizowały ze sobą na tym samym froncie. Działacze z Gryfina w 2017 roku zaczęli od nowa odbudowę tamtejszego szczypiorniaka i obecnie chcą wprowadzić klub do I ligi.

Finał był całkiem ciekawy. Ani Pogoń, ani Grunwald nie zamierzali odpuszczać zawodów. Po 20 minutach inicjatywę mieli granatowo-bordowi. Trener Piotr Frelek dał pograć wszystkim zawodnikom, których miał do dyspozycji. Specjalistą od rzutów karnych został Piotr Rybski, który zaprezentował się po zmianie stron, zmieniając Patryka Miłka. Stanęło na 6 bramkach zaliczki, choć pewnie gdyby nie częste rotacje u szczecinian, wynik byłby nieco wyższy. Najskuteczniejszymi byli dwaj skrzydłowi Portowców: Dawid Krysiak oraz Wojciech Jedziniak. Obaj dołożyli po 4 bramki.

Mecz o 5. miejsce:
KPR Gwardia Koszalin - KPR Gryfino 38:16

Mecz o 3. miejsce:
Spójnia Gdynia - Fortuna Neubrandenburg 16:18

Finał
Sandra Spa Pogoń Szczecin - WKS Grunwald Poznań 20:14

ZOBACZ WIDEO Tiki-taka w Bundeslidze. 3 minuty, które dobiły Bayer [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (0)