Liga Mistrzów: pierwszy skalp Arkadiusza Moryty. Polak w siódemce kolejki

WP SportoweFakty / Krzysztof Betnerowicz / Na zdjęciu: Arkadiusz Moryto
WP SportoweFakty / Krzysztof Betnerowicz / Na zdjęciu: Arkadiusz Moryto

Znakomite dni za Arkadiuszem Morytą. W Superlidze rzucił 17 bramek Piotrkowianinowi, a w Lidze Mistrzów trafił do siódemki kolejki. To jego pierwsze takie wyróżnienie w karierze.

Wygląda na to, że Arkadiusz Moryto zaaklimatyzował się w Kielcach, bo po serii przeciętnych występów wskoczył na bardzo wysoki poziom. Kontuzja stawu skokowego Blaża Janca oznaczała, że reprezentant Polski będzie spędzał na parkiecie znacznie więcej czasu niż dotychczas. Skrzydłowy wykorzystał okazję.

W Lidze Mistrzów rzucił IFK Kristianstad (33:31) siedem goli i zdaniem ekspertów EHF zasłużył, by znaleźć się w siódemce tygodnia. W bieżących rozgrywkach nie udało się to żadnemu Polakowi. Wcześniej nominację zgarnęli jego koledzy klubowi z PGE VIVE Kielce, Alex Dujshebaev i Luka Cindrić.

Moryto debiutuje w Lidze Mistrzów. W swoim czwartym występie wdarł się do europejskiej elity szczypiornistów.

Kilka dni wcześniej skrzydłowy pobił rekord strzelecki PGNiG Superligi. Zaaplikował Piotrkowianinowi (45:32) 17 bramek i poprawił najlepszy dorobek... także swojego autorstwa (wiosną w Mielcu 15 goli).

Obok Polaka, w siódemce znalazły się takie tuzy jak Gonzalo Perez de Vargas czy Timur Dibirow. W 4. kolejce błysnął też Magnus Abelvik Roed z Flensburga, który poprowadził Wikingów do zwycięstwa i przyczynił się do zwolnienia trenera Motoru Zaporoże, Patryk Rombla.

Siódemka 4. kolejki Ligi Mistrzów: 

Bramkarz: Gonzalo Perez de Vargas (FC Barcelona Lassa)
Lewoskrzydłowy: Timur Dibirow (Vardar Skopje)
Lewy rozgrywający: Halil Jaganjac (Metalurg Skopje)
Środkowy rozgrywający: Thomas Mogensen (Skjern Handbold)
Prawy rozgrywający: Magnus Roed (SG Flensburg-Handewitt)
Prawoskrzydłowy: Arkadiusz Moryto (PGE VIVE Kielce)
Obrotowy Senjamin Burić (RK PPD Zagrzeb)

ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: Mateusz Kornecki show! 3 kapitalne interwencje w 30 sekund

Źródło artykułu: