Liga Mistrzów: zmiana na fotelu lidera. Elverum Handball wraca do gry

Newspix / Mirosław Szozda / Na zdjęciu: Michał Daszek (Orlen Wisła Płock)
Newspix / Mirosław Szozda / Na zdjęciu: Michał Daszek (Orlen Wisła Płock)

Za nami piąta kolejka zmagań w grupie D Ligi Mistrzów. Po zwycięstwie nad Orlen Wisłą Płock na prowadzenie wysunęli się gracze Dinamo Bukareszt. Marzenia o awansie przedłużyło Elverum Handball.

Po sobotnim zwycięstwie Abanca Ademar Leon nad Wacker Thun, na szczycie grupy D zrobiło się niezwykle tłoczno. Hiszpanie mieli punkt przewagi nad Nafciarzami i ich niedzielnymi rywalami, Dinamo Bukareszt. Z awansu do dalszej fazy rozgrywek nie chciało jeszcze rezygnować także Elverum Handball, które podejmowało Riihimaeki Cocks.

Mecz w Norwegii był zaskakująco wyrównany. Koguty dzielnie stawiały czoła w pierwszej połowie faworyzowanym rywalom. Żadna z drużyn nie potrafiła wyjść na więcej niż trzy bramki przewagi. Do siatki trafiali raz jedni, raz drudzy, i oscylujący wokół remisu wynik utrzymał się do końca pierwszych 30 minut.

Druga część meczu to zdecydowanie lepsza postawa Riihimaeki, które praktycznie od początku narzuciło swoje warunki. Celnie rzucał najlepszy strzelec mistrzów Finlandii, Nico Ronnberg, swoje bramki dodał także znany z polskich parkietów Ołeksandr Kyrylenko. Z biegiem czasu przebudzali się jednak zawodnicy Elverum, którzy w końcówce spotkania doprowadzili do remisu, a następnie wyszli na jednobramkowe prowadzenie.

Emocje towarzyszyły kibicom do ostatnich chwil. Na 8 sekund przed końcowym gwizdkiem przyjezdni mieli jeszcze okazję na wywiezienie choćby punktu z Norwegii. Po karze dla Endre Langaasa, Ronnberg dogrywał do kołowego, ale ten przegrał pojedynek oko w oko z Mortenem Nergaardem. Efektowna parada doświadczonego bramkarza pozwoliła gospodarzom wrócić do gry o wyjście z grupy.

Dzięki zwycięstwu Elverum zrównało się punktami z Orlen Wisłą Płock, która przegrała w Bukareszcie z miejscowym Dinamo 21:24. Zawodnicy ze stolicy Rumunii wysunęli się tym samym na prowadzenie w grupie D, spychając na drugie miejsce hiszpański Ademar.

Liga Mistrzów, grupa D (5. kolejka):

Elverum Handball - Riihimaeki Cocks 28:27 (15:14)
Najwięcej bramek: dla Elverum - Alexander Westby 7, Sigvaldi Gudjonsson 5; dla Cocks - Nico Ronnberg 7, Davor Basaric 6, Ołeksandr Kyrylenko 5.

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Dinamo Bukareszt 10 7 0 3 293:280 14
2 Orlen Wisła Płock 10 7 0 3 278:250 14
3 Elverum Handball 10 6 1 3 278:272 13
4 Abanca Ademar Leon 10 5 2 3 252:251 12
5 Riihimaeki Cocks 10 2 2 6 246:269 6
6 Wacker Thun 10 0 1 9 268:293 1

ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: MMTS postraszył PGE VIVE w pierwszej połowie. Nie zabrakło efektownych akcji [WIDEO]

Źródło artykułu: