Gregor Ocvirk w niełasce. Vardar Skopje może pozbyć się słoweńskiego talentu

Materiały prasowe /  EXPA/ Sportida/ Urban Urbanc / Na zdjęciu: Gregor Ocvirk w trakcie ME U-20
Materiały prasowe / EXPA/ Sportida/ Urban Urbanc / Na zdjęciu: Gregor Ocvirk w trakcie ME U-20

Nie minęły nawet dwa miesiące od transferu Gregora Ocvirka do Vardaru, a król strzelców ME do lat 20 zdążył już popaść w konflikt z klubem. Słoweńskie media informują, że czas rozgrywającego w Skopje jest policzony.

W letniej przerwie tematem Ocvirka żyły media na Bałkanach. Rozgrywający, który poprowadził Słoweńców do złota ME do lat 20, skłócił się z trenerem Celje Pivovarna Lasko, Branko Tamsem. Przed obecnym sezonem 20-latek nie dołączył do przygotowujących się Browarników, zasłaniając się urazem. Po kilku tygodniach przepychanek z ratunkiem przyszedł Vardar Skopje, który wykupił młodzieńca.

W stolicy Macedonii Ocvirk zupełnie się nie odnalazł, ledwie dwa razy zagrał w Lidze Mistrzów i nie ukrywał rozgoryczenia z tego powodu. Po debiucie w kadrze seniorów wahał się, czy w ogóle wracać do Skopje. Jak dowiedział się portal delo.si, dyrektor sportowy Eduard Kokszarow dał mu ultimatum - znalezienie nowego klubu w ciągu 10 dni albo zawieszenie. Vardar nie potwierdził tych plotek, poinformował jedynie, że Ocvirk jest kontuzjowany, ale słoweńskie media twierdzą, że po prostu mistrzowie Macedonii nie wiążą z nim przyszłości.

- Jestem zawodnikiem Vardaru, miałem pewne problemy, ale wszystko zostało wyprostowane i zamierzam zostać w Skopje do końca rozgrywek - komentuje Ocvirk, ze względu na swój krnąbrny charakter jest porównywany do Boruta Mackovseka we wczesnym etapie kariery.

Według delo.si, 20-latek stał się celem dla Veselina Vujovicia. Selekcjoner Słoweńców od lata prowadzi serbski Zeljeznicar Nisz. Odejście Ocvirka byłoby zaskoczeniem głównie ze względu na sytuację kadrową. Z konieczności Vuko Borozana na lewej stronie odciąża środkowy Igor Karacić, świeżo pozyskany Christian Dissinger dopiero wraca do formy, a kontuzjowany Siergiej Gorbok ma jeszcze z głowy kilka miesięcy.

ZOBACZ WIDEO Kuriozalny samobój Chievo. Komentatorzy nie wytrzymali ze śmiechu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (0)