Pewniakiem do awansu wydawał się spadkowicz z Bundesligi, TuS N-Luebbecke, który kilka miesięcy temu robił transfery z myślą o niemieckiej elicie. Początek sezonu był jednak nieudany, trzy porażki zepchnęły zespół Polaków do dolnej połówki tabeli. Dopiero ostatnie występy pozwoliły złapać kontakt z czołówką. TuS jest czwarte.
Spośród Biało-Czerwonych lepiej spisuje się Patryk Walczak. Obrotowy przeniósł się do 2. Bundesligi z francuskiego Massy Essonne HB i pokazał, że niesłusznie zaszufladkowano go głównie jako specjalistę od obrony. W Luebbecke gra bardzo dużo w ataku, z 46 golami jest trzecim strzelcem zespołu. Gorzej wiodło się Łukaszowi Gierakowi, ale środkowy znowu zaczął odgrywać ważną rolę. Na jego koncie 32 gole i 22 asysty.
Zaskakuje TUSEM Essen, w poprzednich sezonach walczące raczej o utrzymanie. Drużyna Denisa Szczęsnego jest druga, a rozgrywający z polskimi korzeniami 52 razy trafił do siatki. Szkoda tylko, że pomimo zapowiedzi o chęci występów z orzełkiem na piersi nie zdecydował się przyjechać na zgrupowanie kadry B.
Daleko od czołówki VfL Luebeck-Schwartau Pawła Gendy (8. miejsce). Reprezentant Polski dopiero wrócił po złamaniu nosa i od razu rzucił TUSEM Essen sześć goli. Pomimo dwóch tygodni poza kadrą meczową, Genda ma drugi dorobek w zespole (45 goli). Tuż za plecami VfL znajduje się VfL Eintracht Hagen z Bartoszem Konitzem. Były kadrowicz regularnie pojawia się na parkiecie, zaaplikował rywalom 32 bramki.
Czołówka 2. Bundesligi:
Miejsce | Zespół | Punkty |
---|---|---|
1. | HSC 2000 Coburg | 23 |
2. | TUSEM Essen | 23 |
3. | HBW Balingen-Weilstetten | 21 |
4. | TuS N-Luebbecke | 19 |
8. | VfL Luebeck-Schwartau | 14 |
11. | VfL Eintracht Hagen | 13 |
ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: Męczarnie Orlenu Wisły w Kwidzynie. Bramkarze w rolach głównych