Norweżka nie dokończyła spotkania z Francją podczas turnieju towarzyskiego Golden League. Zapłakana Amanda Kurtović opuszczała boisko na noszach, zdawała sobie sprawę, że kontuzja jest bardzo groźna.
Po jednym ze starć prawa rozgrywająca złapała się za kolano. Sytuacja wyglądała poważnie, wzrok odwracały nawet jej koleżanki z kadry, które siedziały na trybunach. Od początku podejrzewano zerwanie więzadeł krzyżowych. Bezpośrednio po meczu nie było możliwości wykonania rezonansu magnetycznego, diagnoza potwierdziła się dopiero kilkadziesiąt godzin później.
27-latka przejdzie operację i nie będzie zdolna do gry przez około dziewięć miesięcy. Co jasne, opuści rozpoczynające się 29 listopada ME 2018. W kadrze zastąpi ją Silje Waade. To kolejna istotna absencja wśród Norweżek, wcześniej kontuzja kolana wyeliminowała liderkę Skandynawek, Norę Mork.
Kurtović to mistrzyni olimpijska z 2012 roku i dwukrotna złota medalistka MŚ. Na co dzień występuje w czołowym klubie Europy, CSM Bukareszt.
ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: Derby Trójmiasta dla Wybrzeża. Arka nie dała rady