ME 2018. Oficjalnie: legendarna skrzydłowa mówi "pas". Kinga Grzyb zakończyła grę w reprezentacji
Wtorkowy mecz ze Szwecją podczas ME 2018 we Francji był dla Kingi Grzyb ostatnim występem w kadrze Polski. Legendarna lewoskrzydłowa kończy z reprezentacją po 17 latach regularnej gry w narodowych barwach.
- Zostawiłyśmy dużo zdrowia i serducha na boisku, dlatego szkoda, że to spotkanie tak się dla nas ułożyło. Podtrzymuję zdanie, że jesteśmy dobrym zespołem i ciężko mi rozstawać się w taki sposób z turniejem. Na boisku zapomina się o wszelkich dolegliwościach, gra się na tabletkach przeciwbólowych, walczy się do upadłego, bo to jest piłka ręczna. Boleć zaczyna dopiero po meczu, szczególnie takim przegranym - powiedziała legendarna lewoskrzydłowa w wywiadzie dla ZPRP.
Kinga Grzyb w reprezentacji zadebiutowała w 2001 roku i zagrała w 256 w meczach, co pod względem liczby występów w żeńskiej reprezentacji jest w Polsce rekordem. Urodzona w 1982 roku szczypiornistka w narodowych barwach rzuciła łącznie 697 bramek. To drugi najlepszy wynik w klasyfikacji strzelczyń wszech czasów.
Piłkarka ręczna lubińskiego klubu odchodzi z kadry jako legenda, która przez wiele lat na lewej flance nie miała sobie równych. Kto wypełni lukę po znakomitej skrzydłowej? Na ME 2018 jako zmienniczka poleciała Bogna Sobiech, w odwodzie pozostają też zgłoszone do szerokiego składu Daria Zawistowska i Dagmara Nocuń. Wiemy jednak jedno. Kinga Grzyb swoim następczyniom poprzeczkę zawiesiła niesamowicie wysoko.
ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: Miazga w hicie! Azoty nie zdobyły Orlen Areny-
Korcula Zgłoś komentarz
niestety ale juz był czas na taką decyzję -
Grieg Zgłoś komentarz
I jeszcze coś - drugie miejsce na liście najlepszych strzelczyń Kinga wywalczyła sobie dopiero we wczorajszym meczu (Mirella Mierzejewska rzuciła dla reprezentacji 694 bramek). -
p_ Zgłoś komentarz
Dziękuję !! -
alonso Zgłoś komentarz
Dzięki Kinga. Jesteś wielka ! -
Grieg Zgłoś komentarz
spoza czołówki i osiągnęła sukcesy właściwie tylko z Piotrcovią (1 srebro i 1 brąz oraz indywidualnie tytuł królowej strzelczyń) i Zagłębiem (jak na razie 1 srebro), więc i jej staż w europejskich pucharach siłą rzeczy wygląda niezbyt imponująco jak na tyle lat grania (w sumie 16 meczów w 4 sezonach - najbliżej sukcesu była ze Startem Elbląg, z którym dotarła do 1/4 finału Challenge Cup w sezonie 2001/02). -
Mirosław Czaszkiewicz Zgłoś komentarz
klubowych sukcesów życzę :) ps. Na tych mistrzostwach byłaś najlepsza. Szkoda, że koleżanki nie równały do Twojego poziomu... -
Grieg Zgłoś komentarz
orzełka"! Gdybyśmy na tych ME zagrali chociaż o 5. miejsce, to licznik Twoich reprezentacyjnych występów osiągnąłby równo 260 meczów.