W październiku portal handball-planet informował, że Telekom Veszprem robi podchody pod Mikaela Appelgrena. Szwed miał zastąpić w przyszłym sezonie Rolanda Miklera. Szefostwo Rhein-Neckar Loewen twierdziło, że jakiekolwiek oferty zostaną odrzucone.
Bramkarza wiązała umowa do 2021 roku i węgierska potęga musiałaby wyłożyć ogromne pieniądze za wykupienie Szweda.
Lwy ostatecznie zamknęły sprawę transferu. Appelgren przedłużył umowę aż do 2023 roku. Bramka wicemistrzów Niemiec jest zabezpieczona na kilka sezonów. Wcześniej Andreas Palicka związał się kontraktem do 2022 roku. Szwedzki duet jest jednym z najlepszych na świecie, golkiperzy plasują się w czołówce statystyk w Bundeslidze.
Nie wiadomo, co w tej sytuacji zrobi Veszprem. Kontrakt Miklera wygasa latem i wszystko wskazuje, że odejdzie do Picku Szeged. Węgrzy spekulowali, że ofertę dostał Marin Sego, ale na razie daleko do porozumienia.
Prezes VIVE Kielce Bertus Servaas zapewnił, że pojawiające się w mediach informacje o zakusach Veszprem na Andreasa Wolffa to plotki. Latem 2019 Niemiec przeniesie się do Kielc, a w związku z niepewną sytuacją finansową VIVE pojawiały się pogłoski o podkupieniu bramkarza przez Węgrów.
ZOBACZ WIDEO Pierwszy taki Dakar w historii. "Będą tylko i wyłącznie wydmy"