KS SPR Końskie Mistrzem Polski Juniorów Młodszych

Rozdano medale w MP Juniorów młodszych. Na najniższym stopniu podium stanęli zawodnicy Wisły Płock, którzy w bardzo emocjonującym pojedynku pokonali MOS Wrocław. W wielkim finale podopieczni trenera Rafała Przybylskiego udowodnili, że w przekroju całego turnieju byli najlepszym zespołem i w pełni zasłużyli na złote medale.

W tym artykule dowiesz się o:

Głogowski finał obejrzała liczna grupa kibiców, co z pewnością miało wpływ na grę obu drużyn. Widoczna była spora nerwowość, szczególnie w poczynaniach gospodarzy. Konecczanie rozpoczęli mecz bardzo agresywnie w obronie i nie dopuszczali miejscowych do rzutów z dogodnych sytuacji. Sami zaś nie mieli problemów z rozmontowaniem defensywy podopiecznych Piotra Sapiana i w 10 minucie po skutecznej kontrze Huberta Korneckiego objęli prowadzenie 6:2. W tym momencie nastąpiło przebudzenie Chrobrego, który poprawił skuteczność w ataku i w 15 minucie po bramce Kacpra Kajaka doprowadził do wyrównania (8:8). I kiedy mogło się wydawać, że miejscowi zaczynają kontrolować przebieg wydarzeń na boisku, Końskie wrzuciło 5 bieg i błyskawicznie odjechało na 6 bramek (17:11 w 28 minucie). Głogowianie nie radzili sobie z dobrze dysponowanym Mateuszem Korneckim, który nie dość, że fantastycznie bronił to dodatkowo genialnie uruchamiał kontry, bezwzględnie wykorzystywane przez Wiktora Kubałę. Pierwsza cześć finału zakończyła się 6 bramkowym prowadzeniem ekipy dowodzonej przez Rafała Przybylskiego.

Początek drugiej odsłony ponownie lepszy w wykonaniu Końskich. Karnego broni Kornecki, a 19 bramkę zdobywa ze skrzydła Piotr Krzykowski. W tej części pojedynku ciężar zdobywania bramek w Chrobrym spoczął na barkach Bartka Pawlaka, który 4 krotnie wpisał się na listę strzelców. Głogowianie pomału zaczynają wierzyć w możliwość odrobienia strat. Krzysztof Gdakowicz zmniejszył przewagę gości do jedynie 2 trafień i końcowy wynik był cały czas otwarty. To co nastąpiło w kolejnych minutach sprawiło, że na trybunach zapanowała cisza. 4 kolejne bramki padają łupem Końskich i praktycznie jest już po finale. Głogowianie starają się jak mogą, jednak są w tym dniu zdecydowanie słabsi i nie posiadają tylu atutów co przeciwnicy. Ostatecznie po bardzo ładnej, konsekwentnej grze KS SPR Końskie zwycięża 41:32 i zdobywa tytuł Mistrza Polski Juniorów Młodszych.

Czasami jest tak, że najlepsza w przekroju całej imprezy drużyna nie wygrywa. Tym razem było inaczej. Złoci medaliści grali naprawdę ciekawą piłkę ręczną. Zaprezentowali cały wachlarz zagrywek i rzutów, których czasami próżno szukać w zmaganiach drużyn seniorskich. Zespół na każdej pozycji miał wartościowych zawodników, ciężko znaleźć słaby punkt. Warto również dodać, że w szeregach Końskich występowała liczna grupa z roczników o rok , a czasami dwa lata młodszych niż większość uczestników imprezy. Tym większe brawa się należą.

KS SPR Końskie - SPR Chrobry Głogów 41:32 (18:12)

KS SPR Końskie: Kornecki M, Kowalski, Cieślik, Kołodziej 1, Biegaj 6, Krzykowski 4, Kornecki H 5, Kubała 11, Kamiński, Chyliński 7, Sosa 1, Witkowski, Rokita 6, Zając

SPR Chrobry Głogów: Piskorski, Nowakowski, Basiński, Piotrowski 2, Chabior 1, Gdakowicz 5, Pawlak 6, Korczyński, Ciesiółka 2, Motyl, Kapela, Kajak 11, Czekanowski 5

Mecz o miejsce 3

Wisła Płock - MOS Wrocław 33:31 (18:21)

Najwięcej bramek dla Wisły: Adamski 16, Koper 10

Najwięcej bramek dla MOS-u: Stachowiak 7, Patrzałek 6

Mecze o miejsce 5

UKS Siódemka Świecie - MKS Nielba Wągrowiec 35:37 (19:18)

Najwięcej bramek dla Świecia: Paczkowski 19, Polaszek 5

Najwięcej bramek dla Nielby: Biniewski 11, Perczyński 8, Abram 7

Mecz o miejsce 7

MKS TRUSO Elbląg - MKS PM Tarnów 40:37 (22:20)

Najwięcej bramek dla TRUSO: Lewandowski 9, Radecki 8

Najwięcej bramek dla Tarnowa: Omylski 10, Dutka i Święcicki po 7

Najlepszy zawodnik MP: Kamil Chyliński (KS SPR Końskie)

Król strzelców: Paweł Paczkowski (UKS Siódemka Świecie)

Najlepszy bramkarz: Michał Kapela (SPR Chrobry Głogów)

Najlepsza 7 MP: M. Kapela, W. Stanoszka, W. Kubała, G. Czekałowski, K. Chyliński, K. Adamski, P. Paczkowski.

Komentarze (0)