Powrót Michała Szyby do kadry odroczony
Michał Szyba będzie musiał poczekać na powrót do reprezentacji Polski szczypiornistów. Prawy rozgrywający francuskiego Cesson Rennes w ostatnim przed świętami meczu ligowym doznał skręcenia stawu skokowego.
- W wyjazdowym meczu z Chambery skręciłem kostkę. Jeszcze nie mam dokładnej diagnozy, ze względu na powrót do Rennes i szybki przylot do Polski. Stopa była jednak mocno spuchnięta i miałem problemy z chodzeniem - wyjaśnił zawodnik Cesson Rennes HB. - Rozmawiałem z trenerem Przybeckim i niestety na turniej do Opola się nie wybieram - dodał.
Powrót do gry z orzełkiem na piersi trzeba będzie więc odłożyć, ale Szyba miał już okazję współpracować z selekcjonerem kadry. - To był bardzo krótki epizod. Byłem na jednym zgrupowaniu, ale zdrowie nie pozwoliło mi pomóc drużynie. Następnie, po nie będę ukrywał gorszym sezonie w Szwajcarii, było dla mnie zrozumiałe, że nie jestem powoływany.
Przypomnijmy, że 30-latek z Lublina był bohaterem meczu z Hiszpanami o brąz mistrzostw świata w Katarze 3 lata temu. Zdobył wtedy osiem bramek, w tym tą decydującą o dogrywce. Później nie było już tak dobrze. Co prawda pojechał na igrzyska w Rio de Janeiro, ale po powrocie z Brazylii trener Tałant Dujszebajew praktycznie nie korzystał z jego usług.
ZOBACZ WIDEO To miał być przejściowy rok dla siatkówki. "Na MŚ chcieliśmy być w pierwszej szóstce"