Kilka dni temu informację o transferze podał "Przegląd Sportowy". Telekom Veszprem potwierdził krążące plotki i ogłosił, że Paweł Paczkowski związał się z wielokrotnymi mistrzami Węgier na rok z opcją przedłużenia na kolejny sezon.
To kolejne wypożyczenie z PGE VIVE Kielce. Reprezentant Polski jest związany kontraktem do 2021 roku, ale od 2017 roku nie występował w drużynie mistrza kraju. Został wypożyczony na dwa sezony do ukraińskiego Motoru Zaporoże, z którego po sezonu 2018/19 przeniesie się do Veszprem.
W Kielcach na prawym rozegraniu zapanuje tłok, w kolejnych rozgrywkach tę pozycję obsadzą Alex Dujshebaev, Branko Vujović i prawdopodobnie Krzysztof Lijewski. Dla Paczkowskiego brakło miejsca, jego powrót do VIVE zależy od dalszych decyzji 35-letniego Lijewskiego.
Polakiem interesowały się m.in. niemieckie zespoły. - Byłem już dogadany z jednym z klubów z Bundesligi i w zasadzie powiedziałem "tak", ale następnego dnia odezwało się do mnie Veszprem. Postanowiłem więc zmienić decyzję, bo Veszprem to jeden z najlepszych klubów na świecie i z takiej okazji grzechem byłoby nie skorzystać, nie spróbować swoich sił, zwłaszcza, że po rozmowie z trenerem Davisem stwierdziłem, że nie będę tam piątym kołem u wozu. Trener widzi mnie jako pełnoprawnego członka swojej drużyny - wyjaśnił w rozmowie z kielcehandball.pl.
Paczkowski będzie konkurował z Norwegiem Kentem Robinem Tonnesenem. Karierę prawdopodobnie zakończy legendarny Laszlo Nagy.
Klub z Veszprem to absolutny rekordzista pod względem liczby trofeów na Węgrzech. Zdobył 25 mistrzostw i 27 krajowych pucharów. Rokrocznie jest uznawany za faworyta Ligi Mistrzów, ale nigdy nie wygrał tych rozgrywek. Trzykrotnie doszedł do finału, w 2016 roku przegrał po rzutach karnych z VIVE Kielce. Węgierski potentat przeżywa trudniejszy okres, w poprzednim sezonie stracił mistrzostwo kraju po 10 latach, odpadł na wczesnym etapie Ligi Mistrzów. Na początku jesieni wyniki wciąż były rozczarowujące, posadę stracił trener Ljubomir Vranjes. Zastąpił go Hiszpan David Davis.
Niedawno kontrakt z Veszprem podpisał też bramkarz Vladimir Cupara, który odejdzie z Kielc dwa lata przed końcem kontraktu.
ZOBACZ WIDEO Świetny Szczęsny, wściekły Ronaldo. Juventus pokonał Romę [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]