O odejściu Hiszpana z macedońskiej kadry mówiło się jeszcze przed rozstrzygnięciem MŚ 2019. 49-letni szkoleniowiec, mimo wiążącej go umowy, rozważał zakończenie przygody z tamtejszą reprezentacją. - Potrzebuję odpoczynku, dopiero wtedy podejmę decyzję - mówił Raul Gonzalez.
Kłopoty Hiszpana rozwiązały się w poniedziałek. Macedońska federacja poinformowała w oficjalnym komunikacie o wcześniejszym zakończeniu współpracy z Gonzalezem. Kontrakt, który pierwotnie miał obowiązywać do 2020 roku, został rozwiązany za porozumieniem stron.
Głównym powodem rozstania miała być potrzeba znalezienia selekcjonera, który będzie zaangażowany w 100 proc. w pracę z kadrą. Zdaniem władz w Skopje, w przypadku Gonzaleza nie będzie to możliwe ze względu na dystans dzielący Paryż a stolicę Macedonii oraz jego obowiązki klubowe.
Raul Gonzalez objął reprezentację Macedonii w marcu 2017 r. W czasie swojej kadencji zajął 11. miejsce na ME 2018 oraz 15. na MŚ 2019. Wraz z zakończeniem pracy z kadrą, Hiszpan może skupić się na prowadzeniu Paris Saint-Germain HB.
ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: Tak lider ograł wicelidera. Zobacz skrót meczu NMC Górnik - PGE VIVE