I liga, gr. C: świetna druga połowa Czuwaju. Lider stracił punkt w Zamościu

Materiały prasowe / SRS Czuwaj Przemyśl / Na zdjęciu: Czuwaj Przemyśl
Materiały prasowe / SRS Czuwaj Przemyśl / Na zdjęciu: Czuwaj Przemyśl

SPR PWSZ Tarnów wygrał dopiero po rzutach karnych w Zamościu (24:24, 5:4). Potknięcie lidera wykorzystał Czuwaj Przemyśl, który wysoko ograł 38:24 KSSPR Końskie i traci już tylko punkt do drużyny z Tarnowa.

Od pewnego czasu rywalizacja o udział w turnieju barażowym nabrała rumieńców. SPR PWSZ Tarnów wciąż jest liderem, chociaż z Zamościa nie wywiózł kompletu punktów. Zatem, o ile nic więcej się nie zmieni, decydujące będzie zaplanowane na 27 kwietnia spotkanie z Czuwajem Przemyśl.

Jeszcze w 40. minucie tarnowianie pewnie prowadzili 19:14 i wydawało się, że wszystko jest na swoim miejscu. Od tego momentu gospodarze pokazali wolę walki i w końcówce, w głównej mierze za sprawą dyspozycji braci Fugielów, doprowadzili do remisu 24:24. Jednak w serii rzutów karnych nikt z przyjezdnych nie pomylił się i punkty pojechały do Tarnowa.

Wysoki triumf odnieśli zawodnicy Czuwaju Przemyśl, chociaż rozpoczęli niemrawo i po kilku błędach przegrywali 1:5, zaś do przerwy 13:15. Taki rezultat tylko podrażnił gospodarzy, którzy na drugą połowę meczu wyszli odmienieni i przez trzynaście minut nie stracili bramki. Świetna defensywa połączona z kontratakami pozwoliła doprowadzić do rezultatu 24:15 oraz w pełni kontrolować sytuację na parkiecie. Ostatecznie Czuwaj zwyciężył 38:24.

Przeczytaj: liderzy solidarnie wyłożyli się. Siódemka Legnica wykorzystała potknięcia

Piłkarze ręczni AZS-u AWF Biała Podlaska rozgromili SPR ROKiS Radzymin różnicą aż 23 trafień (44:21). Na pocieszenie dla beniaminka, który powoli żegna się z I ligą, Mateusz Chabior rzucił dotychczas 146 bramek i prawdopodobnie sięgnie po koronę króla strzelców. KS Uniwersytet Radom zwyciężył 27:26 z rezerwami Orlen Wisły i awansował na przedostatnią pozycję.

Po wyrównanym spotkaniu KPR Legionowo był lepszy w rzutach karnych od MTS-u Chrzanów (26:26, 10:9). Natomiast atut własnego boiska wykorzystali zawodnicy AZS-u UW Warszawa, w drugiej połowie odjechali KSZO Odlewni na bezpieczną przewagę i spokojnie wygrali 35:28.

Zobacz także: duże emocje w Szczecinie. Zdecydowały rzuty karne

1. liga, gr. C:

SRS Czuwaj Przemyśl - KSSPR Końskie 38:24 (13:15)
Najwięcej bramek: dla Czuwaju - Tomasz Kulka 10, Mateusz Nowak 7, Paweł Stołowski 5; dla KSSPR-u - Paweł Wolski 11, Tomasz Napierała 4.

MKS Padwa Zamość - SPR PWSZ Tarnów 24:24 (11:15), 4:5 w rzutach karnych.
Najwięcej bramek: dla Padwy - Szymon Fugiel 11, Tomasz Fugiel 7; dla SPR-u - Albert Sanek 6, Łukasz Szatko 5, Emilian Jewuła 4.

MTS Chrzanów - KPR Legionowo 26:26 (13:11), 9:10 w rzutach karnych.
Najwięcej bramek: dla MTS-u - Patryk Rola i Marcin Skoczylas - po 7; dla KPR-u - Michał Prątnicki 7, Paweł Gawęcki 5, Kamil Ciok 4.

SPR ROKiS Radzymin - AZS AWF Biała Podlaska 21:44 (8:20)
Najwięcej bramek: dla SPR-u - Mateusz Chabior 8, Robert Piechnik i Krystian Zagożdżon - po 4; dla AZS-u - Maksim Kruchkou i Przemysław Urbaniak - po 8, Norbert Maksymczuk 7, Karol Małecki, Michał Bekisz i Bartosz Ziółkowski - po 5.

KS Uniwersytet Radom - Orlen Wisła II Płock 27:26 (13:15)
Najwięcej bramek: dla Uniwersytetu - Piotr Rojek 7, Marek Kubajka 6, Piotr Pawelec 5; dla Wisły - Maciej Fabianowicz i Miłosz Rupp - po 4.

AZS UW Warszawa - KSZO Odlewnia 35:28 (14:14)
Najwięcej bramek: dla AZS-u - Wiktor Przybysz 8, Dawid Szpejna 6, Szymon Salamoński 5; dla KSZO - Kacper Grabowski 7, Mateusz Bysiak i Sebastian Włoskiewicz - po 5.

ZOBACZ WIDEO Serie A: Dobre wejście Recy! Atalanta pokonała Parmę [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: