Profesjonalizacja PGNiG Superligi Kobiet idzie pełną parą. Znamy kryteria licencyjne

WP SportoweFakty / Marcin Chyła / Na zdjęciu: Małgorzata Stasiak
WP SportoweFakty / Marcin Chyła / Na zdjęciu: Małgorzata Stasiak

Minimum 1,4 mln złotych budżetu i brak zaległości finansowych to najważniejsze kryteria procesu licencyjnego w PGNiG Superlidze Kobiet. Ogłoszenie wymagań to kolejny etap profesjonalizacji rozgrywek.

W tym artykule dowiesz się o:

Od sezonu 2019/20 PGNiG Superliga Kobiet ma być w pełni profesjonalna wzorem męskiej Superligi, która od lata 2016 roku jest rozgrywana pod szyldem ligi zawodowej.

W połowie marca odbyło się spotkanie zainteresowanych klubów, a efektem ustaleń jest rozpoczęty właśnie proces licencyjny. Komisarz Ligi zweryfikuje drużyny zainteresowane udziałem w rozgrywkach zawodowej ligi kobiet od sezonu 2019/2020. Żeńskie kluby muszą spełnić kryteria licencyjne, począwszy od finansowych (minimum 1,4 mln złotych budżetu, brak zobowiązań wobec zawodniczek, sztabu szkoleniowego, innych pracowników), poprzez marketingowe, infrastrukturalne, kończąc na organizacyjnych.

Poza osiągnięciem określonego wyniku sportowego (utrzymanie w PGNiG Superlidze kobiet w sezonie 2018/2019 lub awans z I ligi), klub będzie zobowiązany do przekształcenia się w spółkę prawa handlowego - spółkę z o.o. lub akcyjną, wykazania odpowiedniego potencjału finansowego.

ZPRP poinformował, że proces licencyjny będzie dwuetapowy. W pierwszej części (do 6 maja) kluby złożą określoną dokumentację licencyjną. Po jej analizie do 1 lipca podjęte zostaną przez Komisarza Ligi decyzje o przyznaniu lub odmowie przyznania licencji. W drugim etapie kluby, które uzyskały licencję będą poddane dodatkowemu badaniu finansowemu w celu ustalenia zobowiązań klubu na koniec sezonu rozgrywkowego 2018/2019 wraz z obowiązkiem ich uregulowania do dnia 30 czerwca. Zakończenie drugiego etapu i całego postępowania nastąpi do 7 sierpnia. W tym terminie przedstawiony zostanie ostateczny skład ligi zawodowej PGNiG Superligi kobiet w sezonie 2019/2020.

ZOBACZ: Emocje w Szczecinie i wpadka Zagłębia

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Anegdoty z szatni Legii. "Hasi skrytykował mnie za sposób chodzenia w szpilkach"

Komentarze (5)
avatar
Raven
5.04.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
a sfionsek pzpr co zrobi ze swojej strony dla profesjonalizacji rozgrywek??? 
obiektywny1
4.04.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Trochę to ciekawe ale chyba mało racjonalne. Jak powstawała liga panów to budżet musieli mieć 1,5 mln, czy to oznacza że wynagrodzenia zawidniczek mają być na poziomie meskiej ligi, czy poprost Czytaj całość