PGNiG Superliga Kobiet: gorąca niedziela w Lubinie. Metraco Zagłębie pokonało EKS Start Elbląg po rzutach karnych

Materiały prasowe / MKS Zagłębie Lubin / Paweł Andrachiewicz / Na zdjęciu: Patrycja Świerżewska
Materiały prasowe / MKS Zagłębie Lubin / Paweł Andrachiewicz / Na zdjęciu: Patrycja Świerżewska

W Lubinie wszystko musiało rozstrzygnąć się na siódmym metrze. Metraco Zagłębie Lubin wyszarpało w niedzielę remis i pokonało po rzutach karnych waleczny EKS Start Elbląg.

- Chciałabym, żeby kolejny mecz w naszym wykonaniu był tak doskonały, jednak zdaję sobie sprawę, że ciężko rozegrać dwa takie spotkania mecz po meczu - powiedziała przed starciem z EKS Startem Elbląg, szkoleniowiec Bożena Karkut. Drużyna Miedziowych w świetnym stylu pokonała MKS Perła Lublin i zagra 19 maja o Puchar Polski, ale niedzielne zwycięstwo z ekipą Andrzeja Niewrzawy musiała już sobie wyszarpać.

Początek rywalizacji był bardzo wyrównany. Publiczność zgromadzona w Lubinie przez pierwsze dziesięć minut oglądała zaciętą wymianę ciosów i koncertową grę Patrycji Świerżewskiej. Szala zwycięstwa zaczęła przechylać się na stronę Miedziowych, gdy w bramce pojawiła się Monika Wąż. Dobre wejście zaliczyła też Malwina Hartman, która w krótkim odstępie czasu dwukrotnie wpisała się na listę strzelczyń i podwyższyła przewagę miejscowych do czterech trafień (12:8 w 17').

Do przerwy zdążyła ona jednak stopnieć od zera. Joanna Gadzina zdobyła bramkę po szybkim ataku, stojąca w prawym narożniku Magda Balsam wykończyła efektowną wrzutkę, a Joanna Waga wygarnęła piłkę i przelobowała w kontrze Monikę Wąż (14:14 w 30'). Spotkanie zaczęło się "od nowa", a po zmianie stron emocji i zwrotów akcji nie brakowało.

Gdy w końcówce meczu już po raz ósmy na listę strzelców wpisała się bardzo aktywna Patrycja Świerżewska, wydawało się, że elblążanki sprawią małą niespodziankę i będą świętować na Dolnym Śląsku wygraną w regulaminowym czasie gry (24:26 w 57'). Szybko odpowiedziała jednak Zuzanna Ważna, a później, po błędzie gości, na czystej pozycji znalazła się Patricia Machado i bez problemów doprowadziła do wyrównania.

Wkrótce prowadzenie przyjezdnym przywróciła niezawodna Patrycja Świerżewska, ale lubinianki nie pozostawiły tego bez odpowiedzi i wywalczyły rzut karny (oraz wykluczenie dla Aleksandry Jędrzejczyk), który wykorzystała z zimną krwią wykorzystała Klaudia Pielesz. Drużyna z Elbląga nie zdążyła odpowiedzieć, choć miała jeszcze 13 sekund na przeprowadzenie skutecznej akcji. Stało się wówczas jasne, że zwycięzcę wyłoni w Lubinie konkurs rzutów karnych.

Jako pierwsza na siódmym metrze stanęła Patrycja Świerżewska, ale bramka nie padła, ponieważ na "dzień dobry" udaną interwencją popisała się Monika Wąż. Kolejne zawodniczki już się nie myliły. Dla EKS Startu Elbląg rzucały Joanna Waga, Justyna Świerczek, Tatjana Trbović i Hanna Yashchuk, a dla Miedziowych trafiały Kinga Grzyb, Małgorzata Buklarewicz, Klaudia Pielesz, Małgorzata Trawczyńska oraz Adrianna Górna.

Metraco Zagłębie Lubin - EKS Start Elbląg 27:27 (14:14) k. 5:4

Metraco Zagłębie: Wąż, Maliczkiewicz - Grzyb 4, Hartman 3, Trawczyńska, Buklarewicz 1, Górna 5, Piechnik, Ważna 2, Machado 2, Belmas 1, Pielesz 4, Milojević 3.
Karne: 1/3.
Kary: 8 min.

EKS: Powaga - Balsam 2, Choromańska, Świerczek 1, Waga 5, Jędrzejczyk, Trbović 3, Gadzina 3, Świerżewska 9, Jaszczuk 4. 
Karne: 1/2.
Kary: 4 min.

Sędziowie: Joanna Brehmer i Agnieszka Skowronek.

Czytaj także:

---> Puchar Polski: finał dla Metraco Zagłębia. MKS Perła Lublin zatrzymany przez Monikę Maliczkiewicz
---> PGNiG Superliga Kobiet: duże emocje w meczu Pogoń Szczecin - KPR Gminy Kobierzyce. Zdecydowały rzuty karne

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Sporo wolnych miejsc na PGE Narodowym. Ceny biletów na mecze kadry zbyt wysokie?

Źródło artykułu: