PGNiG Superliga: Piotrkowianin Piotrków Trybunalski znów ograny, Orlen Wisła Płock w półfinale

WP SportoweFakty / Szymon Łabiński / Na zdjęciu: Michał Daszek
WP SportoweFakty / Szymon Łabiński / Na zdjęciu: Michał Daszek

O niespodziance w Płocku nie mogło być mowy. W drugim meczu ćwierćfinałowym PGNiG Superligi 2018/2019, Wisła ponownie rozprawiła się z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski (33:20) i awansowała do półfinału rozgrywek.

Orlen Wisła w pierwszym starciu obydwu drużyn wypracowała sobie sześciobramkową zaliczkę i we wtorek zwycięstwem chciała przypieczętować swój awans do 1/2 finału mistrzostw Polski, co udało jej się zrealizować.

Przyjezdnym sił na wyrównaną walkę starczyło tylko do dziesiątej minuty konfrontacji. Jeszcze wówczas na tablicy świetlnej po trafieniu Marcina Tórza widniał remis 3:3.

Później na boisku dzielili oraz rządzili już tylko gospodarze, którzy wzmocnili defensywę i wyprowadzali zabójcze kontrataki. Nieźle w płockiej bramce radził sobie Adam Borbely, a trudny do zatrzymania dla rywali był Michał Daszek (10:3 w 19. minucie).

ZOBACZ WIDEO Odsunięcie od składu Piątka nie pomogło. "Milan gra tak tragicznie, że nie da się tego oglądać"

Daszka starali się wspierać Jose Guilherme de Toledo oraz Ziga Mlakar, a Nafciarze wydawali się mieć wszystko pod kontrolą. Jednakże chwila rozluźnienia podopiecznych Xaviera Sabate kosztowała ich stratę kilku goli i ostatecznie wygrali oni pierwszą połowę potyczki 13:9.

Na drugą odsłonę spotkania płoccy szczypiorniści wyszli bardzo skoncentrowani i skrzętnie wykorzystywali swoje okazje w ofensywie. Skuteczny w ataku był Lovro Mihić, zaś w trudnych momentach swój zespół ratował Adam Morawski.

Na placu gry wiało nudą, a Orlen Wisła Płock co oczywiste już nie dała się dogonić i ostatecznie ograła Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 33:20. Nafciarze jako ostatni uzyskali przepustkę do półfinału mistrzostw Polski, w którym zagrają z MMTS-em Kwidzyn (druga para to PGE VIVE Kielce - KPR Gwardia Opole).

PGNiG Superliga, ćwierćfinał (2. mecz):

Orlen Wisła Płock - Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 33:20 (13:9)

Orlen Wisła Płock: Borbely, Morawski - Daszek 8, Krajewski 2, Racotea 1, Nacho Moya, Zdrahala 2, Obradović 1, Góralski 1, Piechowski, Żabić 1, Mihić 4, de Toledo 3, Sulić 2, Gębala 3, Mlakar 5.
Karne: 5/5.
Kary: 8 min. (Sulić - 4 min., Racotea i Obradović - po 2 min.).

Piotrkowianin Piotrków Trybunalski: Procho, Pyrka - Mróz, Urbański 1, Iskra 1, Szopa, Kaźmierczak 2, Swat 4, Nastaj 1, Surosz, Andreou, Pożarek, Mastalerz 2, Sobut 6, Tórz 3, Pacześny 1.
Karne: 0/3.
Kary: 8 min. (Mastalerz, Nastaj, Pożarek i Andreou - po 2 min.).

Czerwona kartka: Patryk Mastalerz (Piotrkowianin Piotrków Trybunalski) w 38. minucie /za faul/.

Sędziowali: Piotr Wojdyr i Łukasz Kamrowski.

Widzów: 1000.

W pierwszym meczu: 32-26 dla Orlenu Wisły Płock.
Awans: Orlen Wisła Płock.

Czytaj też:
-> PGNiG Superliga: wynik lepszy niż gra. Orlen Wisła Płock ma półfinał na wyciągnięcie ręki
-> Philip Stenmalm coraz bliżej Orlenu Wisły Płock. Pays d'Aix skłonne do ustępstw

Komentarze (9)
avatar
gargamell
1.05.2019
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Tak słabego Piotrkowianina jeszcze nie widziałem :))))))... Oni w ogóle wyszli na mecz? Chyba rezerwy przysłali :)))))) 
avatar
Maxi-102
30.04.2019
Zgłoś do moderacji
1
5
Odpowiedz