PGE VIVE Kielce rozmawia z Tomaszem Gębalą. Kompromis coraz bliżej

WP SportoweFakty / Krzysztof Betnerowicz / Na zdjęciu: Tomasz Gębala
WP SportoweFakty / Krzysztof Betnerowicz / Na zdjęciu: Tomasz Gębala

To jeszcze nie koniec sagi z udziałem Tomasza Gębali. Po miesiącach spekulacji prezes Bertus Servaas potwierdził, że przedstawił lewemu rozgrywającemu nową propozycję kontraktu, a decyzja zawodnika powinna zapaść w ciągu dwóch tygodni.

Teorie związane z transferem polskiego rozgrywającego trwały już od kilku miesięcy. W styczniu oficjalnie potwierdzono, że Gębala nie przedłużył umowy z Orlen Wisłą Płock i w czerwcu 2019 roku pożegna się z zespołem Nafciarzy. Od tego momentu wyczekiwano potwierdzenia, że kolejnym klubem w karierze 23-latka będzie PGE VIVE Kielce.

Prezes Servaas stanowczo jednak tym informacjom zaprzeczał. Gdy poprosiliśmy go o komentarz w tej sprawie, otrzymaliśmy wiadomość o treści: - Nic nie wiem na temat Gębali w Kielcach.

W przeszłości właściciel klubu ze stolicy województwa świętokrzyskiego udzielał jednak podobnych wypowiedzi, a potem... podpisywał z danymi zawodnikami kontrakty i ogłaszał transfery. Zaprzeczenie Holendra, który legitymuje się także polskim paszportem, można więc było odczytywać dwojako. Takiego samego zadnia byli zresztą czytelnicy WP SportoweFakty, którzy w ankiecie pod tamtym artykułem: "Czy wierzysz w dementi Bertusa Servaasa?" oddali równą ilość głosów na odpowiedzi "tak" oraz "nie".

Podczas oficjalnej fety z okazji zakończenia sezonu 2018/2019 prezes powiedział jednak: - Jestem dobrej myśli. Rozmawiałem z jego menadżerem, przedstawiłem mu kontrakt, za 2-3 tygodnie będzie wiadomo, czy Tomek dołączy do naszego zespołu, ale jestem dobrej myśli.

Gębala jest jedną z największych nadziei polskiej piłki ręcznej. Ma doskonałe warunki fizyczne - mierzy bowiem aż 212 centymetrów. Jest jednak ogromnym pechowcem - w maju drugi raz w swojej karierze zerwał więzadła krzyżowe w kolanie. Do feralnej kontuzji doszło w pierwszym półfinale PGNiG Superligi, w którym Orlen Wisła Płock mierzyła się z MMTS-em Kwidzyn. Zawodnik musiał przejść zabieg rekonstrukcji, a teraz czeka go kilkumiesięczna przerwa w grze.

Zobacz też: Vardar Skopje znalazł następcę Dejana Milosavljeva

ZOBACZ WIDEO Liga Mistrzów. PGE VIVE - FC Barcelona. Blaż Janc: Rywal pokazał klasę, ale nam też należą się gratulacje

Źródło artykułu: