Grupowy rywal PGE VIVE bez ważnego gracza. Glieb Kałarasz znowu w Skopje
Rosjanin Glieb Kałarasz szybko zmienia zdanie. Kilka miesięcy temu odszedł z Vardaru Skopje do Motoru Zaporoże, by przed nowym sezonem... jednak wrócić do Macedonii. Ukraiński zespół to rywale PGE VIVE Kielce w Lidze Mistrzów.
ZOBACZ: Pechowcy z Górnika wciąż nie mogą grać
W międzyczasie rosyjski obrotowy skorzystał z możliwości i związał się z Motorem Zaporoże. Odkąd sytuacja Vardaru polepszyła się, Kałarasz z utęsknieniem spoglądał na Skopje. Wtedy jego klub postawił weto i był skłonny zgodzić się na odejście pod warunkiem zapłaty odstępnego.
Saga trwała kilka tygodni, po wzajemnym przeciąganiu liny udało się dojść do porozumienia. Kałarasz wrócił do Vardaru, podpisał dwuletni kontrakt i będzie już czwartym obrotowym w zespole. Ważne umowy mają Stojancze Stoiłow, Siergiej Gorpiszyn i młody Słoweniec Domen Sikosek Pelko.
ZOBACZ: KPR z kompletem zwycięstw w Kobierzycach
Motor z kolei został bez obrotowego szykowanego do pierwszej siódemki. W składzie są jeszcze obrońca Mateusz Kus, Maksim Babiczew i ściągnięty niedawno Pavlo Gurkowski. Mistrzowie Ukrainy zmierzą się w fazie grupowej Ligi Mistrzów z PGE VIVE Kielce.
ZOBACZ WIDEO Carlitos odejdzie z Legii Warszawa. "Takich piłkarzy jest na pęczki"