ME 2020. Patryk Rombel skrócił listę. Czterech zawodników poza kadrą na turniej

Patryk Rombel wybrał 19-osobowy skład, który uda się na ostatni turniej przed ME 2020. Z tego grona 16 zawodników weźmie udział w czempionacie. Z wyścigu odpadł m.in. Mateusz Piechowski.

Marcin Górczyński
Marcin Górczyński
Patryk Walczak przy piłce WP SportoweFakty / Krzysztof Betnerowicz / Na zdjęciu: Patryk Walczak przy piłce
Po Turnieju Czterech Narodów Patryk Rombel zrezygnował z Patryka Walczaka, Macieja Zarzyckiego, Mateusza Piechowskiego i Jana Czuwary. Takich decyzji w większości można było się spodziewać. Zarzycki dopiero zadebiutował w reprezentacji, Czuwara od kilku miesięcy był wyborem nr 3 wśród lewoskrzydłowych. Mateusz Piechowski zagrał niezłe zawody w meczu z Hiszpanią B, ale nie wywalczył sobie na stałe miejsca w zespole. Z tego grona tylko Patryk Walczak był przez ostatnie miesiące podstawowym kadrowiczem.

ZOBACZ: ME 2020. Jest decyzja w sprawie Morawskiego

- Wszyscy pozostają w gotowości, dostali indywidualne plany treningowe. Są w szerokiej kadrze, więc czekają w odwodzie. Musimy zabezpieczyć się na różne sytuacje. Dotyczy to też Piotra Wyszomirskiego, który nie pojedzie z nami na turniej do Hiszpanii - wyjaśnił Rombel.

W rywalizacji o udział w fazie grupowej ME 2020 pozostaje 19 zawodników, w tym niedawny debiutant Łukasz Zakreta oraz objawienie turnieju w Tarnowie 18-letni Michał Olejniczak. - Na razie zachowajmy spokój, to jedynie sparingi. Chcieliśmy, żeby poczuł na sobie odpowiedzialność, dlatego występował na środku. Robił oczywiście błędy, tak musi być, ale mam nadzieje, że wyjdzie mu to na dobre. Jego dobra gra to efekt naszego jednolitego planu szkolenia wszystkich kategorii juniorskich. Zależało nam, żeby przez ostatnie miesiące obsadzał w I lidze wszystkie pozycje na rozegraniu, dzięki temu stanie się bardziej wszechstronny - mówi Rombel.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz-gapa! Stał jak wryty, a rywal sprytnie go załatwił

Blisko wyjazdu na turniej jest też Dawid Dawydzik. Obrotowy Azotów Puławy wyglądał w Tarnowie lepiej od Kamila Syprzaka z PSG. Rombel: - Dawid nie jest już może najmłodszy, ale wciąż musi nabierać doświadczenia. Kamil z kolei miał ostatnio trudny czas w klubie, był jedynym zdrowym obrotowy, zagrał 7 razy z rzędu po 50 minut, mógł odczuwać zmęczenie. Nie ma mowy o jakimkolwiek odpuszczaniu.

Do składu dołączyło trzech zawodników z Bundesligi, którzy dopiero skończyli rozgrywki ligowe w 2019 roku. Piotr Chrapkowski będzie podstawowym obrońcą, Maciej Majdziński powinien podnieść jakość na prawym rozegraniu, Maciej Gębala zwiększy pole manewru wśród obrotowych.

ZOBACZ: Majdziński zostaje w Bundeslidze

Spośród 19 zawodników 16 zagra w pierwszym meczu ME 2020 ze Słowenią (10 stycznia).

Skład na turniej w Hiszpanii (3-5.01.2019):

Bramkarze: Adam Morawski (Orlen Wisła Płock), Mateusz Kornecki (PGE Vive Kielce), Łukasz Zakreta (Energa Kalisz)

Rozgrywający:
Antoni Łangowski, Michał Szyba, Rafał Przybylski (wszyscy Azoty Puławy), Michał Olejniczak (SMS Gdańsk), Szymon Sićko, Adrian Kondratiuk (obaj NMC Górnik Zabrze), Maciej Pilitowski (Energa MKS Kalisz), Piotr Chrapkowski (Magdeburg), Maciej Majdziński (Bergischer)

Skrzydłowi:
Piotr Jarosiewicz (Azoty), Krystian Bondzior (Górnik), Przemysław Krajewski (Wisła), Arkadiusz Moryto (Vive)

Obrotowi:
 Dawid Dawydzik (Azoty), Kamil Syprzak (Paris Saint-Germain), Maciej Gębala (SC DHfK Lipsk)

Czy Polacy pokonają Słoweńców podczas ME 2020?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×