22-letni rozgrywający zaimponował siłą rzutu w inauguracyjnym spotkaniu ze Słowenią (23:26). Wprawdzie statystyki nie są powodem do chluby (2/9), ale dwie rzucone bramki należały do najefektowniejszych w spotkaniu. Jedna z prób Szymona Sićki dała mu prowadzenie w klasyfikacji na... najmocniejszy rzut.
ZOBACZ: Siódmiak pod wrażeniem determinacji Polaków
Polak posłał piłkę z prędkością 139 km/h. Jak na razie Sićko wyprzedza o 3 km/h reprezentanta Szwajcarii Romana Sidorowicza, w przeszłości grającego w polskich kadrach juniorskich.
ZOBACZ: Ekspert o Polakach. "Mniej bojaźni!"
EHF prowadzi też statystyki wyskoku do rzutu. Pod tym względem prowadzi m.in. Władisław Kulesz z PGE VIVE Kielce (74 cm), ale Sićko ustępuje mu tylko o centymetr. Z innych ciekawych rankingów największą prędkość sprintu spośród Polaków zmierzono Przemysławowi Krajewskiemu (30 km/h, kilometr mniej od liderów).
W klasyfikacji bramkowej wysoko jest Arkadiusz Moryto, strzelec ośmiu bramek. Prowadzą Nikola Bilyk i Sander Sagosen (po 12 goli na inaugurację).
ZOBACZ WIDEO "Kierunek Dakar". Żona Kamila Wiśniewskiego komentuje jego incydent. "To było przerażające"