O transferze Pawła Paczkowskiego już informowaliśmy, ale nie były znane szczegóły umowy. PGE VIVE Kielce potwierdziło, że prawy rozgrywający podpisał nowy kontrakt, obowiązujący do 2024 roku, ale co najmniej do 2022 roku nie wróci do Superligi.
Przez dwa najbliższe sezony reprezentant Polski zagra w Mieszkowie Brześć, który prawdopodobnie dostanie miejsce w zreformowanej Lidze Mistrzów. Paczkowski będzie rywalizować o miejsce w składzie z Marko Paniciem, znanym z występów w Azotach Puławy.
To w sumie czwarte wypożyczenie Paczkowskiego, a trzecie z rzędu. Do VIVE przeszedł w 2014 roku, ale od razu trafił francuskiej Dunkierki. Przez wiele miesięcy pauzował po kontuzji kolana, do siódemki VIVE przebił się w drugiej połowie sezonu 2015/16. W 2017 roku odszedł na dwuletnie wypożyczenie do Motoru Zaporoże, choć został uznany najlepszym bocznym rozgrywającym Superligi.
Na Ukrainie należał do liderów zespołu, wzbudził zainteresowanie wielkiego Telekomu Veszprem i został pierwszym Polakiem w barwach węgierskiego zespołu. Na debiut musiał jednak długo poczekać, bo rehabilitował kontuzjowane kolano. Jak dotąd (od grudnia) zagrał w Veszprem w siedmiu meczach (16 goli), ale ani razu w Lidze Mistrzów.
ZOBACZ: Ważna wygrana Wybrzeża Gdańsk
ZOBACZ: Wielki mecz Chrobrego Głogów
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film