PGNiG Superliga. W Kaliszu mierzą siły na zamiary. Energa MKS zawiesiła rozmowy transferowe
Miały być solidne wzmocnienia, ale pandemia koronawirusa sprawiła, że ambitne plany Energi MKS Kalisz trzeba zweryfikować. - Nie będziemy żyć ponad stan - mówi nam prezes Błażej Wojtyła.
- Nie zamierzamy przekraczać naszych możliwości. Myślę, że po świętach będziemy wiedzieć więcej o prognozach finansowych i wtedy wrócimy do negocjacji. Mogę tylko zapewnić, że nie grozi nam zupełny krach - wypełnimy wymogi licencyjne na nowy sezon. Czy postaramy się o medale? To wróżenie z fusów, dużo zależy od pomocy sponsorów i innych ruchów na rynku - zapewnia prezes Błażej Wojtyła.
I dodaje: - Żadne decyzje kadrowe nie zapadły, nikogo nie skreśliliśmy. Przedłużyły się rozmowy ws. nowych kontraktów naszych liderów Marka Szpery i Łukasza Zakrety, chociaż myślę, że wszystko zmierzało w dobrym kierunku. Tomasz Strząbała na ławce? Mogę tylko powiedzieć, że wkrótce zajmiemy się wyborem sztabu na nowy sezon. Co do łączonych nazwisk, to wiem że było głośno o Mateuszu Kusie. I nadal jest, w obecnej sytuacji na tym poprzestańmy. W związku z pandemią jest mnóstwo zagadek, będziemy dostosowywać skład do możliwości finansowych.
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny filmEnerga MKS ukończyła sezon na szóstym miejscu, z niewielką stratą do piątej Gwardii Opole. Spośród obecnych zawodników w klubie na pewno zostanie reprezentant Polski Maciej Pilitowski, który kilka tygodni temu przedłużył kontrakt.
ZOBACZ: Oto nominowani do Gladiatorów PGNiG Superligi
ZOBACZ: Wielki transfer Mieszkowa Brześć